Stany Zjednoczone nie chcą, by wykluczono reprezentację Izraela z udziału w przyszłorocznych eliminacjach oraz ewentualnego udziału w Mundialu 2026. Waszyngton zapowiedział podjęcie działań. To odpowiedź na toczącą się w ramach UEFA dyskusję na temat sankcji wobec Izraela, po tym jak ONZ uznał działania tego państwa w Strefie Gazy za ludobójstwo.
W przyszłym roku odbędą się XXIII Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Turniej będzie zorganizowany w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych.
Tymczasem amerykańska administracja oświadczyła, że będzie przeciwdziałać próbom pozbawienia Izraela możliwości wzięcia udziału w piłkarskich Mistrzostwach Świata w 2026 r. W czwartek Departament Stanu USA opublikował oświadczenie w tej sprawie.
„Zdecydowanie będziemy działać, aby całkowicie powstrzymać jakiekolwiek próby zakazania udziału izraelskiej drużyny narodowej w Mistrzostwach Świata” – przekazał rzecznik Departamentu Stanu.
To reakcja na toczącą się w ramach Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) dyskusji o możliwym pozbawieniu Izraela szans na udział w rozgrywkach na Starym Kontynencie. Mogłoby to spowodować, że piłkarska reprezentacja Izraela nie weźmie udziału w eliminacjach do mundialu. Atmosfera zagęściła się po tym, jak komisja śledcza Organizacji Narodów Zjednoczonych uznała, że Izrael dokonuje ludobójstwa Palestyńczyków w Strefie Gazy. USA jednak nie chcą dopuścić do takiego obrotu sprawy.
Reuters donosi, że UEFA ma w najbliższym czasie zwołać nadzwyczajne głosowanie ws. ewentualnego zawieszenia Izraela w rozgrywkach. Decyzja miałaby zapaść w nadchodzącym tygodniu.
Według doniesień Associated Press, większość 20-osobowego Komitetu Wykonawczego UEFA skłania się ku zakazowi dla Izraela. Wskazuje się na to, że działacze obawiają się, iż reakcja organizacji piłkarskich na działania Izraela oraz na działania Rosji nie jest równoważna.
W 2022 r. Rosja bowiem została wykluczona ze wszelkich rozgrywek UEFA i FIFA, po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Piłkarze, którzy pozostawali w rosyjskich klubach lub rozważali przyjęcie takich ofert byli natomiast stygmatyzowani. Izrael natomiast, bez żadnych sankcji, bierze udział w międzynarodowych rozgrywkach – mimo prowadzonego równocześnie ludobójstwa w Strefie Gazy.
– Dopóki barbarzyństwo się nie zakończy, ani Rosja, ani Izrael nie powinny uczestniczyć w żadnych międzynarodowych zawodach – ocenił w ubiegłym tygodniu premier Hiszpanii Pedro Sanchez, wzywając do nałożenia sankcji sportowych na ten kraj.