Unioposeł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba wystąpił z propozycją dla lidera Konfederacji Sławomira Mentzena. Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją posła Andrzeja Zapałowskiego, który nazwał go „ułomnym na umyśle człowiekiem”.
Przypomnijmy, że w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Mentzen wraz z innymi politykami Konfederacji, m.in. Konradem Berkowiczem, Ryszardem Wilkiem, Bartłomiejem Pejo i Grzegorzem Płaczkiem, pojawili się przed Bramą Brandenburską w Berlinie.
Zgromadzeni rozwinęli baner z napisem skierowanym do naszych zachodnich sąsiadów: „W 1944 roku Niemcy zamordowali 200 tys. Polaków i zniszczyli Warszawę. Nie pozwolimy Wam zapomnieć”.
Czytaj więcej: Mentzen z racami w Berlinie. Ozdyk krytycznie. „Spektakl bazujący na emocjach” [VIDEO]
Akcję prezesa Nowej Nadziei skomentował na antenie Polsat News unioposeł KO Michał Szczerba. – Każdy ma prawo do tego, żeby w jakiś sposób upamiętniać powstanie warszawskiego. Ja tego dnia zawsze jestem z powstańcami albo w Domu Powstańców Warszawskich, albo z panią Wandą Traczyk-Stawską na Cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli i to jest moja forma upamiętnienia – powiedział.
Szczerba stwierdził, że w związku z pokojowymi relacjami i przynależnością obu państw do Unii Europejskiej, wyjazd do Berlina nie wymagał „jakiejś specjalnej odwagi”. – Gdyby pan Mentzen pojechał do Moskwy na plac Czerwony i wywiesił transparent „Katyń – pamiętamy. Zawsze będziemy pamiętać i osądźmy zbrodnie rosyjskie”, to byłby akt odwagi – powiedział polityk KO.
Do jego propozycji odniósł się w swoich mediach społecznościowych poseł Konfederacji Andrzej Zapałowski, który wskazał na pewne różnice. „Szczerba to ułomny na umyśle człowiek. W Katyniu stoi pomnik pomordowanych Polaków, na Ukrainie nie ma takiego memoriału, a w Berlinie jest zwykły głaz, który jest aktem lekceważenia Niemiec dla polskich ofiar” – napisał.