Prokuratura Rejonowa w Pińczowie postawiła czterem mężczyznom zarzuty w związku ze zniszczeniem gniazd jaskółczych w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach. Wśród nich są usunięci już z Prawa i Sprawiedliwości byli działacze tej partii, czyli Kamil K. oraz Mateusz Ch.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz poinformował PAP, że w sprawie zniszczenia gniazd jaskółczych zebrano materiał dowodowy, który pozwolił funkcjonariuszom komendy wojewódzkiej w Kielcach, przy współpracy z funkcjonariuszami z komendy powiatowej w Pińczowie, na zatrzymanie 30 i 31 lipca tego roku czterech mężczyzn. Przedstawiono im zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt.
– Kamil K. usłyszał zarzut zniszczenia około 40 gniazd i zabicia około 70 jaskółek w formie sprawstwa polecającego. Mateusz Ch. pomocnictwa do tego czynu, a podlegli im pracownicy Kamil B. i Bogusław W. dokonania tego czynu – powiedział Prokopowicz.
Kamil K., pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych (ZŚiNPK), to jednocześnie skarbnik świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei Mateusz Ch., to brat byłego sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także były prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W związku ze sprawą na wniosek poseł Anny Krupki, szefowej Prawa i Sprawiedliwości w regionie świętokrzyskim, został zwołany w piątek w trybie pilnym Zarząd Okręgowy Prawa i Sprawiedliwości. Podjęto decyzję o usunięciu z partii zarówno Kamila K., jak i Mateusza Ch.
W komunikacie Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości okręgu nr 33 poinformowano, że PiS „nie akceptuje działań, które narażają partię na utratę wiarygodności społecznej”. „Jesteśmy zainteresowani jak najszybszym wyjaśnieniem tej sprawy, a w przypadku potwierdzenia zarzutów przez powołane do tego organy, ukarania sprawców tych czynów” – podkreślono.
„Doktryna Neumanna obowiązuje w Platformie Obywatelskiej, w Prawie i Sprawiedliwości takie sprawy rozstrzygamy tuż po ich ujawnieniu. Stąd tak szybkie i zdecydowane kroki z naszej strony” – zadeklarowano szumnie.
Prokopowicz zaznaczył, że po przesłuchaniu podejrzanych prokurator zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się ze sobą i dodatkowo poręczeń majątkowych dla sprawcy polecającego i pomocnika. Podejrzanym w tej sprawie grozi do trzech lat pozbawienia wolności. – Trwa kompletowanie materiału dowodowego w celu wydania końcowej decyzji merytorycznej – dodał Prokopowicz.
Afera jaskółcza
Zniszczenie gniazd jaskółczych ujawniono rankiem 3 lipca. Jak opowiadali pracownicy ośrodka, ktoś nocą zrzucił z okien budynku niemal 20 gniazd zawierających pisklęta. Uratowano jedynie kilka ptaków. Czyn ten wywołał oburzenie środowisk przyrodniczych. Sprawą zajęła się policja, ale monitoring nie zarejestrował momentu zdarzenia, bo materiał z kluczowych godzin zniknął lub nie został zapisany.
W tle sprawy pojawiły się także kwestie kadrowe. W połowie lipca zarząd województwa odwołał Tomasza Hałatkiewicza ze stanowiska dyrektora ZŚiNPK. Oficjalnie powodem była odpowiedzialność za działania podległych pracowników. Funkcję przejął tymczasowo Kubicki.
Decyzja o dymisji dyrektora spotkała się z krytyką środowiska naukowego. W obronie Hałatkiewicza stanęli m.in. pracownicy Instytutu Biologii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego i Instytutu Ochrony Przyrody PAN. Zarząd województwa 28 lipca zmienił decyzję i do czasu rozstrzygnięcia konkursu przywrócił Hałatkiewicza na stanowisko jako p.o. dyrektora.
Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych, któremu podlega ośrodek w Umianowicach, zarządza ośmioma parkami krajobrazowymi. Do jego zadań należy m.in. ochrona walorów przyrodniczych i krajobrazowych regionu oraz edukacja ekologiczna.