Wiemy o jednym polskim obywatelu, przynajmniej, który pozostaje w gronie zakładników w tunelach pod Strefą Gazy; jestem szefem delegacji, która w najbliższych dniach na polecenie prezydenta uda się z wizytą na Bliski Wschód – powiedział w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
Szef BBN został zapytany w „Faktach po Faktach”, ilu polskich obywateli pozostaje jeszcze w Strefie Gazy oraz, czy jest szansa, żeby wreszcie odzyskali wolność.
„Wiemy o jednym polskim obywatelu, przynajmniej, który pozostaje w gronie zakładników w tunelach pod Strefą Gazy i kilkunastu obywatelach lub rodzinach obywateli, którzy są mieszkańcami Strefy Gazy albo przebywali w niej” – powiedział szef BBN.
„Nie ustajemy w wysiłkach, by sprowadzić ich w rejony bezpieczne albo doprowadzić do uwolnienia” – zaznaczył Siewiera.
Dopytywany, z kim prowadzone są rozmowy, odpowiedział, że służby konsularne, jak i służby mundurowe, zaangażowane są w rozmowy, „zarówno ze stroną izraelską, jak i aktorami po stronie palestyńskiej i innymi w regionie”.
Siewiera przekazał, że jest szefem delegacji, która na polecenie prezydenta w najbliższych dniach uda się z wizytą na Bliski Wschód. „Kilka krajów, w tym również Katar; będę odpowiedzialny również za prowadzenie tej części rozmów” – poinformował.
W połowie listopada do Polski powróciło 18 obywateli Polski ewakuowanych ze Strefy Gazy. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński podkreślał wówczas, że to nie oznacza końca działań MSZ. „Robimy wszystko, żeby ewakuować wszystkich naszych obywateli” – zapewnił wówczas Jabłoński. Kilka dni wcześniej szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera informował, że na terytorium Strefy Gazy znajdują się obywatele Rzeczypospolitej Polskiej i jest to powyżej 25 osób.
(PAP)