Podczas koncertu Myslovitz w Jarocinie na widowni rozwinięto plakat wyborczy Grzegorza Brauna. Było to nawiązanie do jednego z największych hitów zespołu. Przemysław Myszor, członek grupy, natychmiast ze sceny odciął się od lidera Konfederacji Korony Polskiej.
W piątek podczas festiwalu w Jarocinie na scenie głównej wystąpił m.in. zespół Myslovitz. Muzycy zagrali jeden ze swoich największych hitów – „Peggy Brown”. W trakcie tego przeboju wśród publiczności pojawił się plakat z Grzegorzem Braunem.
– Mam nadzieję, że to żart. Proszę schować ten transparent. Tego pana nie wspieramy. Jeśli mamy grać w tym kontekście, to sorry – grzmiał ze sceny Przemysław Myszor. Postawił też widowni ultimatum – że zespół zagra refren przerwanego utworu, pod warunkiem, że publiczność również „nie popiera tego pana”.
Przypomnijmy, że utwór „Peggy Brown” doczekał się przeróbki z Grzegorzem Braunem w roli głównej właśnie. Nawiązywała ona do słynnej „interwencji gaśnicowej” w Sejmie z grudnia 2023 r. Lider Konfederacji Korony Polskiej ugasił wówczas gaśnicą chanukiję, zapalaną z okazji żydowskiego święta w Parlamencie RP.