Strona głównaWiadomościPolskaBraun odmówił debaty Mandreli. Sommer wyjaśnia

Braun odmówił debaty Mandreli. Sommer wyjaśnia

-

- Reklama -

Anna Mandrela poinformowała, że Grzegorz Braun nie zgodził się na debatę z nią ws. komór gazowych w Auschwitz. – W tej sytuacji ta propozycja jest lekko niestosowna – komentuje sytuację Tomasz Sommer.

Afera o komory gazowe wybuchła po wypowiedzi Brauna w Radiu Wnet. – Kiedy trzeba rzucać kamieniem i rytualnie rozdzierać szaty i upominać o kłamstwa Talmudu, Haggady, Holokaustu, to mnie jako niegodnego potępia blisko 120 organizacji żydowskich. Kto by pomyślał, że aż tyle? Ale oni wszyscy razem, solidarnie, B’nai B’rith, Polin i inne organizacje, które przedstawiają się jako żydowskie, potępiają tych, którzy mówią prawdę. Że mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fejk… – mówił Braun.

Kto o tym mówi, ten zostanie oskarżony o straszne rzeczy, odsądzony od czci i wiary – kontynuował Braun, ale prowadzący rozmowę red. Łukasz Jankowski w tym momencie przerwał wywiad, a mainstream jest przekonany, jakoby Braun zakwestionował dokonywanie ludobójstwa w komorach gazowych w niemieckim obozie Auschwitz.

Prezes Konfederacji Korony Polskiej swoje słowa wyjaśniał w długiej rozmowie z Tomaszem Sommerem na łamach „Najwyższego Czasu!”. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Grzegorz Braun wyjaśnia słowa o komorach gazowych. „Nawołuję do badań”

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

W wywiadzie Braun wezwał także do debaty każdą osobę, która „go tak niebacznie potępia”. – (…) Wzywam do debaty, chętnie udostępnię literaturę przedmiotu i poprawną politycznie, i rewizjonistyczną, i krajową, i zagraniczną, wskażę, podyskutujmy – powiedział.

Do debaty chciała stanąć Mandrela, która od samego początku krytykowała Brauna za wypowiedź o komorach gazowych, przywołując m.in. raporty Witolda Pileckiego. Mandrela poinformowała, że platformę do debaty miała udostępnić telewizja Niezależny Lublin.

„Właśnie dostałam wiadomość od redaktora z telewizji Niezależny Lublin, że Grzegorz Braun odmówił debaty ze mną. Powiedział, że podczas kampanii przesadziłam z krytyką jego osoby. Panie Pośle Grzegorzu Braunie, nie rozumiem tej argumentacji, przecież sam wzywał Pan do debaty tych, którzy Pana potępili, a nie tych, którzy Pana chwalą! Jednak nie ma Pan psychy debatować bo dobrze Pan wie, że żaden z raportów Pileckiego nie został sfałszowany, i że mamy niezbite dowody na istnienie komór gazowych!” – napisała Mandrela.

Postawę Brauna skrytykował także Jerzy Wasiukiewicz, który zasugerował, że polityk zamiast debaty wybrał wywiady u „życzliwych mu” Tomasza Sommera i Jana Pospieszalskiego.

Do uwagi Wasiukiewicza odniósł się Sommer. Wskazał, dlaczego – jego zdaniem – Braun nie powinien debatować z Mandrelą.

„Jerzy, przecież Anna (Mandrela – red.) pracuje dla Nowej Nadziei. W tej sytuacji ta propozycja jest lekko niestosowna. To jakby Sławomir dostał propozycję debaty z jakimś pracownikiem Grzegorza. Przyjąłby? Chyba nie” – napisał Sommer.

Najnowsze