Do wielkiej awantury doszło w Gdańsku przed hotelem robotniczym zamieszkałym przez imigrantów. W wyniku bijatyki jedna osoba trafiła do szpitala. Policja zatrzymała ośmiu mężczyzn pochodzących z Ameryki Południowej.
„Na mieście jakaś grubsza akcja przy hostelu pracowniczym na Twardej, kilka radiowozów, parunastu policjantów, przejazd zamknięty” – przytacza relacje świadków portal trójmiasto.pl.
Na miejsce skierowano kilka jednostek policji, a ulica Swojska w Gdańsku została tymczasowo zamknięta dla ruchu w celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas interwencji.
„W związku z bójką policjanci zatrzymali 8 osób. Cały czas pracują przy tej sprawie, ustalają świadków, sprawdzają monitoringi i wyjaśniają okoliczności zdarzenia” – poinformował Mariusz Chrzanowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W wyniku szarpaniny jedna osoba odniosła obrażenia wymagające hospitalizacji. Poszkodowanym okazał się obywatel Kolumbii, który został przewieziony do gdańskiego szpitala. Stan jego zdrowia nie został ujawniony przez służby.
Prowadzenie postępowania znacznie komplikuje bariera językowa. Zatrzymani mężczyźni nie posługują się ani językiem polskim, ani angielskim, co „mocno utrudniło kontakt z zatrzymanymi”. Wszyscy zatrzymani to obcokrajowcy pochodzący z krajów Ameryki Południowej.
Funkcjonariusze podkreślają, że zatrzymanie nie oznacza automatycznego postawienia zarzutów – osoby zostały zatrzymane „do sprawy” w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.