Strona głównaOpinieRolnik szuka męża? PSL i Lewica wprowadzają związki partnerskie tylnymi drzwiami. "Absolutnie...

Rolnik szuka męża? PSL i Lewica wprowadzają związki partnerskie tylnymi drzwiami. „Absolutnie powinny zostać wykreślone”

-

- Reklama -

Pod innym tytułem PSL i Lewica ukryły ustawę o związkach partnerskich – powiedział w najnowszym programie „Redaktor Zbuntowany” publicysta „Najwyższego Czas-u!” Radosław Piwowarczyk. Dziennikarz wskazał na absurdy propozycji oraz wyjaśnił, jaki jest tak naprawdę cel tej inicjatywy.

W piątek 17 października Polskie Stronnictwo Ludowe i Lewica przedstawiły projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. – Za tym ładnym tytułem tak naprawdę kryje się ustawa o związkach partnerskich – podkreślił Piwowarczyk.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula (Lewica) wskazała, że już sama nazwa projektu wskazuje, że oba ugrupowania „spotkały się w połowie drogi”. Piwowarczyk powiedział, że po nieudanej próbie wprowadzenia związków partnerskich będących de facto formą „upośledzonego małżeństwa” rok temu, lewica zrobiła krok wstecz i metodą salami próbuje przeforsować nieco mniej radykalne przepisy.

– Przedstawicielka PSL (Urszula Pasławska – przyp. red.), która się pojawiła na prezentacji tych związków dla chłopów (…) zabrała głos, powiedziała, że to jest taki kompromis, rozwiązanie wolnościowe. No nie proszę państwa, absolutnie nie – zaznaczył Piwowarczyk.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

– Chodzi o to, aby państwo miało kontrolę nad większą liczbą związków. Jeżeli więcej związków będzie rejestrowanych i regulowanych przez państwo, to mamy mniej wolności. Żeby było więcej wolności, to trzeba odebrać państwu prawo do regulowania jakichkolwiek związków – podkreślił.

Chwaląc się ustawą, Lewica zaprezentowała w mediach społecznościowych 10 punktów, które ma ona gwarantować. Adwokat Nikodem Bernaciak z Ordo Iuris wskazał, że cztery z nich są już w polskim porządku prawnym. Z kolei zdaniem Piwowarczyka pozostała szóstka jest zupełnie zbędna.

– Prawo do zasiłku opiekuńczego. Jak słyszę o zasiłku: likwidujemy – podkreślił dziennikarz. – Możliwość skorzystania ze zwolnienia od podatku od spadku i darowizn i od czynności cywilnoprawnych. Brawo, socjalistyczne państwo rozwiązuje problemy, które samo tworzy. Nie byłoby potrzeba zwolnienia od tych podatków, gdyby ich po prostu nie było – zaznaczył.

– Możliwość wspólnego rozliczania w przypadku wspólności majątkowej. Jak rozumiem, chodzi Lewicy o podatek dochodowy i znów socjalistyczne państwo bohatersko rozwiązuje problem, które samo stworzyło. Podatek dochodowy jest oczywiście jednym z najbardziej skandalicznych i w pierwszej kolejności powinien być zlikwidowany – powiedział Piwowarczyk.

– Możliwość objęcia partnera ubezpieczeniem zdrowotnym. U prywatnych ubezpieczycieli taka możliwość jest (…) natomiast domyślam się, że chodzi tu o Narodowy Fundusz Zdrowia i znów – trzeba to sprywatyzować – wskazał dziennikarz, podkreślając, że wówczas problem zniknie.

– Prawo do renty rodzinnej po zmarłym partnerze. Znów oczywiście prawo do pieniędzy, do których ktoś absolutnie nie ma prawa, ponieważ są to pieniądze zabrane komuś innemu, czyli też trzeba to zlikwidować – zaznaczył publicysta. – Cztery punkty, które (…) są już w polskim porządku prawnym, a do tego sześć, które absolutnie powinny zostać wykreślone, bo po prostu nie powinno być tego typu rzeczy i państwo nie powinno w ogóle regulować i rejestrować żadnych związków.

– Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej w Sejmie opowiadał o tym, jak to było wprowadzane w innych krajach, ile lat zajęło od pierwszych projektów do wprowadzenia tego. I rok temu, w tym projekcie Lewica też to przyznawała, że to jest pierwszy krok, takie włożenie nogi w szparę w drzwiach (…) To jest najtrudniejsze, dalej idzie łatwo i oni po prostu chcą tym zrobić pewien wyłom i PSL im w tym pomaga – zaznaczył Piwowarczyk.

Najnowsze