Strona głównaGŁÓWNYDwie Konfederacje i PiS. Rozgrywka o Senat na prawicy. Sommer: Kaczyński gra...

Dwie Konfederacje i PiS. Rozgrywka o Senat na prawicy. Sommer: Kaczyński gra ewidentnie na brak porozumienia

-

- Reklama -

Konfederacja Wolność i Niepodległość chce, na wzór tzw. uśmiechniętej koalicji, zawrzeć pakt senacki, ale nie widzi możliwości porozumienia się z Jarosławem Kaczyńskim. Stąd propozycja, by patronem układu był prezydent Karol Nawrocki. Tomasz Sommer zwraca uwagę, że inicjatywa nie ma szansy powodzenia, jeśli do paktu nie zostanie dołączona Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna.

Inicjatywa wyszła ze strony Konfederacji WiN, która dostrzega, że w okręgach jednomandatowych rozdrobnienie głosów na tzw. prawicy jest prostą drogą do porażki. Receptą ma być wystawienie jednego, wspólnego kandydata w każdym okręgu.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Problemem, zdaniem Konfederacji WiN, ma być niemożliwość porozumienia się z Kaczyńskim. Dlatego Sławomir Mentzen zaproponował niedawno, by rolę mediatora i „gospodarza” porozumienia odegrał prezydent Nawrocki.

Politycy Konfederacji w rozmowie z gazeta.pl nie ukrywają, że to próba obejścia Kaczyńskiego. – Z nim dogadać się po prostu nie da. Jest owładnięty wizją samodzielnych rządów – przyznaje jeden z polityków Nowej Nadziei. – Natomiast gdyby prezydent został patronem lub gospodarzem porozumienia ws. Senatu, to mielibyśmy o czym rozmawiać – dodaje.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

W tej rozgrywce Konfederacja WiN stara się przedstawić jako siła dążąca do zgody, zrzucając odpowiedzialność za ewentualne fiasko rozmów na lidera PiS. – Pokazujemy prawicowemu wyborcy, że my chcemy zgody, a Kaczyński dymi – mówi anonimowo jeden z jej polityków. – To Kaczyński wyprowadził pierwsze ciosy, to on nie chce rozmawiać i to on jest największym rozbijaczem polskiej prawicy. A w przypadku Senatu to PiS bardziej potrzebuje nas, a nie odwrotnie. – dodaje inny.

Z czysto matematycznego punktu widzenia pakt senacki to dla partii określających się mianem prawicy właściwie jedyna szansa na odbicie Senatu rąk tzw. uśmiechniętych.

Na kogo oddasz głos w najbliższych wyborach parlamentarnych?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Tomasz Sommer, redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!”, zauważa jednak, że jeśli do „prawicowego paktu senackiego” nie zostałaby włączona Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, to wybory o izbę wyższą prawdopodobnie i tak zostałyby przegrane.

„Pakt senacki na prawicy jest oczywiście niemożliwy bez udziału Konfederacji Korony – bez niej większości w senacie nie będzie. Prezydent Nawrocki powinien zaprosić w tej sprawie Kaczyńskiego, Mentzena i Brauna. Taki pakt da ok. 65-70 miejsc, czyli odwróci obecny układ w senacie. Sprawi też, że senat stanie się izbą żywą” – skomentował w serwisie X Sommer.

W kolejnym wpisie redaktor Sommer dodał:

„Matematycznie gra w pakt senacki jest prosta: PiS i DWIE Konfederacja to gwarancja ok. 70 proc. mandatów. PiS i JEDNA Konfederacja (obojętnie która) to poniżej 40 proc. mandatów. Kaczyński zapewne w tej sytuacji nie chce paktu senackiego, bo myśli, że wtedy i tak weźmie te 30-40 mandatów, nie dzieląc się z nikim. Chyba, że OBIE Konfederacje pójdą razem, a będzie mijanka, to wtedy PiS nie weźmie żadnego mandatu a Konfederacje 30-40. Dla dobra Polski i szansy na prawdziwą zmianę dobrym rozwiązaniem jest tylko pierwsza opcja. Kaczyński gra ewidentnie na brak porozumienia, bo bardziej dba o to, by nikt go nie zaszedł od prawej niż o dobro Polski.”

Najnowsze