Polska Grupa Energetyczna definitywnie wygasza Elektrownię Dolna Odra w Gryfinie. Proces likwidacji bloków węglowych ma rozpocząć się już w 2026 roku – trzy lata wcześniej niż pierwotnie planowano. Bezpośrednio pracę straci około 800 osób, a dodatkowo kilkaset pracowników firm współpracujących.
Decyzja o zamknięciu elektrowni została przegłosowana przez zarząd PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna we wrześniu 2024 roku. Pierwsze dwa bloki węglowe mają zakończyć pracę z dniem 1 stycznia 2026 roku, kolejne dwa – osiem miesięcy później.
Przedstawiciele związków zawodowych od roku prowadzą protesty i apelują do ministerstw o interwencję, jednak bezskutecznie.
– Działania likwidacyjne i obliczone na zniszczenie tej elektrowni trwają, a właściwie powiedziałabym że postępują sukcesywnie. Bez względu na przywoływane okoliczności, na podnoszoną argumentację, na wskazywane inne możliwości technicznego zagospodarowania elektrowni dla wpisania się w proces sprawiedliwej transformacji są realizowane wyłącznie działanie zmierzające do jej zamknięcia – nie ukrywa frustracji Anna Grudzińska, przewodnicząca „Solidarności” w elektrowni.
Związkowcy zorganizowali w styczniu 2025 roku protest przed siedzibą PGE w Warszawie. Sprzeciwiają się polityce energetycznej, która ich zdaniem zagraża bezpieczeństwu energetycznemu kraju.
Koncern energetyczny podkreśla, że decyzja o likwidacji bloków węglowych została podjęta jeszcze w grudniu 2020 roku przez poprzedni zarząd spółki. Oznacza to, że plany zamknięcia elektrowni były przygotowywane już za poprzedniego rządu. Czyli POPiS gra do jednej bramki.