87% Francuzów uważa, że tzw. organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska są zbyt dogmatyczne i mocno w swojej działalności przeginają, zwłaszcza utrudniając działalność rolnictwa, czy projektów infrastrukturalnych.
Według sondażu przeprowadzonego przez think tank Fondapol, 87% Francuzów uważa, że organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska są zbyt radykalne. 84% respondentów krytykuje metody ich działania, wywierania nacisków, zarówno w mediach, jak i przez sądy.
86% uważa, że te organizacje pozarządowe utrudniają i blokują realizację projektów korzystnych dla rozwoju regionów oraz przyczyniają się do stopniowego osłabiania sektorów rolnictwa. Wskazuje się też na ich działania łamiące zasady prawa i przepisy.
Polityk Republikanów i eurodeputowana Céline Imart, przy okazji tego sondażu przypomniała, że „organizacje pozarządowe nie publikują swoich sprawozdań finansowych, w przeciwieństwie do firm podlegających wymogom przejrzystości i nie wiadomo, „kto tak naprawdę stoi za każdym podmiotem otrzymującym fundusze”, co może sugerować wykorzystywanie takich organizacji do np. nieuczciwej konkurencji.
Jako przykład podała stowarzyszenia eko-aktywistów L214, które otrzymuje dotacje od „firm z branży technologii żywności i Doliny Krzemowej inwestujących miliony w mięso hodowane laboratoryjnie ”. Według Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO) w latach 2014–2023, 12 000 organizacji pozarządowych dostało 7,4 miliarda euro i poważna część tych sum, była po prostu formą lobbingu.