Strona głównaWiadomościPolskaPrzedsiębiorcy zapłacą znacznie wyższy haracz. Powrót koszmaru Polskiego Ładu

Przedsiębiorcy zapłacą znacznie wyższy haracz. Powrót koszmaru Polskiego Ładu

-

- Reklama -

Od nowego roku wzrośnie haracz dla przedsiębiorców formalnie nazywany minimalną składką zdrowotną, z której finansuje się bardzo drogą i nieefektywną państwową usługę medyczną, tzw. służbę zdrowia. Jest to efekt działania jeszcze poprzedniego prezydenta PiS Andrzeja Dudy.

Od stycznia tego roku obniżono podstawę minimalnego haraczu zdrowotnego dla przedsiębiorców. Obniżka dotyczyła jednak tylko obecnego roku.

Kolejne zmiany miały nastąpić od przyszłego roku, jednak zostały zablokowane jeszcze przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jeśli rząd nic z tym nie zrobi, od stycznia powrócą stare zasady i wyższy haracz.

„Polski Ład ustanowił wysokość podstawy, od której liczona jest minimalna składka zdrowotna dla przedsiębiorców na poziomie 100 proc. minimalnego wynagrodzenia. Rząd zmienił te zasady i w 2025 r. przedsiębiorcy korzystają z ulgowej podstawy wyliczania składki zdrowotnej – równej 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Plan był taki, żeby to rozwiązanie zagościło na stałe. W tym celu Sejm uchwalił ustawę, która dokonywała systemowych zmian w systemie. Ale jeszcze w maju prezydent Andrzej Duda ją zawetował” – wyjaśnia money.pl.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

W samej ustawie rząd zaplanował inne obniżki dla Polaków, niezależnie od ich dochodów. Straciłby na tym NFZ.

Andrzej Duda jako prezydent zawetował ustawę. Urzędnik z obozu PiS przekonywał, że propozycje byłyby niekorzystne dla budżetu III RP i NFZ. Z kolei wielu przedsiębiorców, w tym ci zamożni, płaciliby haracz zwany składką w mniejszej ilości, niż pracownicy na minimalnej pensji, jakby było to coś złego.

„To właśnie wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej, brak konsultacji i obawa przed pogwałceniem zasady konstytucyjnych były podawane jako powód prezydenckiego weta” – wskazuje redakcja.

Weto prezydenta Dudy oznacza automatyczny powrót do starych zasad od nowego roku. W efekcie najmniej zarabiający przedsiębiorcy oraz ci mający stratę zapłacą wyraźnie większy haracz. Minimalna składka bowiem będzie obowiązywać niezależnie od tego, czy polski przedsiębiorca zarabia, czy nie.

„W dodatku będzie to w pewnym sensie kumulacja podwyżek, bo nie tylko wzrośnie podstawa naliczenia składki o 25 proc (z 75 proc do 100 proc.), ale wzrośnie też minimalne wynagrodzenie, od którego ta składka zależy. Najprawdopodobniej będzie to wzrost o poziom przewidywanej inflacji” – zaznaczyła redakcja money.pl.

Aktualna płaca minimalna wynosi 4666 zł brutto. Rząd przewiduje podniesienie jej do 4806 zł brutto. Ponadto podstawa haraczu wzrośnie z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do 100 proc..

Podwyżka wyniesie więc najpewniej 117,59 zł miesięcznie. W skali roku to 1411 zł.

„To oznacza wzrost obciążeń o ponad 37 proc. w porównaniu z bieżącym rokiem. Ostateczną wartość minimalnego wynagrodzenia poznamy najpóźniej 15 września” – czytamy.

Na zmianach ucierpią najbardziej mali przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej lub podatku liniowego, którzy mają najniższe dochody i stratę. Ci z wyższymi dochodami dalej będą w efekcie weta Dudy płacić składkę od dochodu, czyli 9 proc. na skali 4,9 proc. na podatku liniowym. Nic się więc dla tych nie zmieni.

„Natomiast wysokość składki zdrowotnej płaconej przez pracowników nawet nie była przedmiotem planowanych zmian ustawowych. Ci w dalszym ciągu będą płacić 9 proc. od dochodu” – zaznaczono.

Obecnie nie ma prowadzonych zmian legislacyjnych w tym zakresie. Ze względu na burzliwą dyskusję w Sejmie i zupełnie różne stanowiska w samej koalicji rządzącej, szanse na zmianę dla polskich drobnych przedsiębiorców są niewielkie.

Hieny ze skarbówki na Twoim koncie. Nowa era inwigilacji finansowej

Najnowsze