Strona głównaOpinieNiedzielski zaatakowany przez "nagonkę Brauna"? Korwin-Mikke: On mu tylko powiedział, że będzie...

Niedzielski zaatakowany przez „nagonkę Brauna”? Korwin-Mikke: On mu tylko powiedział, że będzie wisiał

-

- Reklama -

Atak na byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego niektórzy próbują wykorzystać politycznie i obwinić za zajście Grzegorza Brauna. Janusz Korwin-Mikke ironicznie przypomina, że w „przepowiedni” Brauna nie było nic o pobiciu.

Przypomnijmy, że w środę, 27 sierpnia ok. godz. 15 w Siedlcach Niedzielski został pobity przez dwie osoby. Z jego relacji wynika, że otrzymał cios w twarz, upadł na ziemię i tam był kopany. Sprawcy mieli krzyczeć „śmierć zdrajcom ojczyzny”.

- Reklama -Precz z zielonym (nie)ładem

Były minister dodał, że jest „cały poobijany i obolały”, ale „nie stwierdzono żadnych obrażeń wewnętrznych”. Dyrektor medyczny Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach sp. z o.o., dr Mariusz Mioduski, poinformował, że obrażenia „nie są bardzo poważne”. Dodał, że bardzo prawdopodobne jest, że pacjent „nie będzie kwalifikował się do hospitalizacji, ale na razie trwa jeszcze diagnostyka”.

Część komentatorów politycznych za atak na Niedzielskiego obwinia prezesa Konfederacji Korony Polskiej, Grzegorza Brauna. Twierdzą oni, że „nagonka” kierowana przez prawicowego polityka dodała „odwagi” napastnikom i przyczyniła się do pobicia byłego ministra zdrowia.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Korwin-Mikke w swoim stylu odniósł się do tego typu twierdzeń. „P. Adam Niedzielski został pobity nie przez „nagonkę Brauna”, tylko przez 200 tysięcy nadmiarowych zgonów. Kol. Braun nie wspominał nic o pobiciu. On mu tylko powiedział, że będzie wisiał. Gdy p. Adam Niedzielski zostanie powieszony, to wtedy będzie można oskarżać kol. Brauna. ;)” – napisał w serwisie X.

Niedzielski chwalił służbę zdrowia za szybką pomoc. Korwin-Mikke, pozostając w ironicznej konwencji, stwierdził, że Niedzielski może mówić o szczęściu w nieszczęściu, bo gdyby do pobicia doszło w trakcie ogłoszonej pandemii koronawirusa, gdy obowiązywał m.in. lockdown służby zdrowia wprowadzony przez samego Niedzielskiego, tak szybkiej pomocy by nie otrzymał.

„P. Niedzielski powinien się cieszyć, że przyjęto go do szpitala. Bo w czasach pandemii, gdy był ministrem zdrowia, nie było to takie proste, a chwilami było to wręcz niemożliwe” – podsumował Korwin-Mikke.

CZYTAJ TAKŻE: Warzecha o ataku na Niedzielskiego: Nie można tego widzieć bez kontekstu

Najnowsze