Armenia z konieczności w czasach postsowieckich musiała się opierać na Rosji. Skonfliktowani z silniejszymi Azerami Ormianie, byli skazani na łaskę Moskwy, a ta zachowywała się często dwuznacznie, na zasadzie „dziel i rządź”. Pod auspicjami USA i Donalda Trumpa doszło jednak do zawarcia pokoju pomiędzy chrześcijańską Armenią a muzułmańskim Azerbejdżanem i rosyjskie wpływy w Erewaniu mocno się zachwiały.
Ormianie doszli np. do wniosku, że obecność rosyjskiego kontyngentu wojskowego w ich kraju nie ma już sensu i w Armenii miała właśnie miejsce demonstracja przeciwko obecności rosyjskiej bazy wojskowej.
Rosyjscy żołnierze stacjonują m.in. w bazie wojskowej w Giumri, około 120 kilometrów od stolicy Armenii Erywania. Partia „W imię Republiki” wezwała do demonstracji, w czasie której domagano się likwidacji rosyjskiej bazy, która istnieje od 1995 r.
Demonstracja nie była zbyt masowa, ale jest sygnałem zmiany nastrojów i relacji. Demonstranci nieśli transparenty z napisami: „Armenia bez rosyjskich butów” i „Tylko ormiańscy żołnierze w Armenii”.
„Domagamy się usunięcia rosyjskiej bazy z terytorium Armenii ” – apelował jeden z organizatorów manifestacji, Arman Babadjanian, dodając, że „nie zapewnia ona już bezpieczeństwa, lecz stwarza zagrożenie wewnętrzne”. Wiele osób wyrażało obawy, że rosyjska obecność prowadzi do powtórzenia scenariuszy z Ukrainy.
To efekt zawarcia na początku sierpnia w Waszyngtonie porozumienia pokojowego między Armenią i Azerbejdżanem, które ma położyć kres trwającej od dziesięcioleci wojnie między tymi rywalizującymi na Kaukazie krajami. Rosjanie byli tu wcześniej „rozjemcami”, ale teraz ich obecność nie ma już sensu – mówią Ormianie.
W sobotę przed bazą w Giumri odbyła się także niewielka demonstracja zorganizowana przez prorosyjski ruch „Matka Armenia”. Ci chcą pozostanie Rosjan na miejscu. Zgodnie z rosyjsko-armeńskim porozumieniem baza ta ma działać do 2044 roku, a władze obawiają się drażnienia Moskwy. „Baza zapewnia niepodległość i bezpieczeństwo Armenii, a ci, którzy się jej sprzeciwiają, zagrażają bezpieczeństwu i niepodległości kraju” – twierdził jeden z działaczy „Matki Armenii”.
Jednak relacje między Moskwą a Erywaniem są napięte od czasu militarnego odzyskania przez Azerbejdżan w 2023 roku spornej enklawy w Karabachu, na co Rosjanie pozwolili. Armenia skrytykowała Rosję Moskwę za brak wsparcia, a nawet „zamroziła” swój udział w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), sojuszu wojskowym byłych republik sowieckich.
🇦🇲 Arménie : la base militaire russe de Gumri assiégée, retrait exigé
Des militants arméniens se sont rassemblés devant la base russe de Gumri.
Ils ont exigé le départ des troupes russes stationnées dans la république.
📃/6 pic.twitter.com/VUMy50en28— 𝑬𝒗𝒆𝒍𝒚𝒏𝒆 𝑳. 🇫🇷 🇺🇦 🇪🇺 (@TKouilou) August 23, 2025
Źródło: AFP/ Le Figaro