Strona głównaWiadomościPolskaImigranckie zwyczaje nad Wisłą. Kilkanaście tysięcy przestępstw. Z tych krajów przybyło najwięcej...

Imigranckie zwyczaje nad Wisłą. Kilkanaście tysięcy przestępstw. Z tych krajów przybyło najwięcej kryminalistów

-

- Reklama -

Liczba przestępstw popełnianych przez obcokrajowców zatrzymała się na podobnym poziomie, co przed rokiem. Tylko w pierwszej połowie 2025 r. kilka tysięcy obcokrajowców popełniło kilkanaście tysięcy przestępstw. Zmieniają się natomiast proporcje, jeśli chodzi o nacje przestępców.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przestępstwa popełniło 8994 imigrantów. To liczba niemal identyczna jak rok wcześniej, kiedy było ich o 48 więcej. W sumie popełnili oni 17 696 przestępstw, co także stanowi niewielki spadek – o 358 w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Najczęściej przybysze wpadają na jeździe pod wpływem alkoholu, co stanowi w naszym kraju przestępstwo, choć wcale nie powinno. Sama jazda po spożyciu nikomu bowiem nie robi krzywdy, a skoro nie ma ofiary, to nie powinno być także kary.

Imigranci popełniają jednak również poważniejsze przestępstwa, takie jak oszustwa, włamania, kradzieże, a nawet ataki z użyciem noża. Na początku lipca 29-letni Kolumbijczyk zaatakował kilkanaście lat starszego Polaka, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

To właśnie Kolumbijczycy wyróżniają się obecnie na tle innych obcokrajowców. Co prawda zajmują dopiero szóste miejsce, jeśli idzie o nacje dopuszczające się przestępstw, ale w pierwszej połowie bieżącego roku odnotowano blisko trzykrotny wzrost liczby podejrzanych z tego kraju.

Czytaj więcej: Kolumbijczycy rozrabiają w Polsce. Lawinowy wzrost przestępczości, a najgorsze dopiero przed nami

Imigrancka przestępczość

Za ponad połowę (60 proc.) przestępstw popełnianych przez cudzoziemców w Polsce odpowiadają obecnie Ukraińcy. Odnotowano natomiast spadek przestępczości wśród Gruzinów, którzy odpowiadają obecnie za 10 proc. nielegalnych czynów dokonywanych przez obcokrajowców nad Wisłą.

Na tę społeczność uwagę zwrócił rząd i służby, a do zatrzymania rozwoju gruzińskiej przestępczości miały przyczynić się deportacje. – To, co się dzieje, jeżeli ktoś do Polski trafi już legalnie, na przykład, a nie przestrzega przepisów, no to mamy do czynienia z tzw. zobowiązaniem do powrotu, czyli tzw. deportacją – wyjaśniał na początku sierpnia rzecznik rządu Adam Szłapka.

– Taka osoba po prostu dostaje informację o tym, że ma Polskę opuścić i opuszcza. Jeśli nie ma takiej decyzji własnej, to zostaje deportowana przymusowo – mówił Szłapka. W sumie w tym roku przymusowo deportowano 928 osób, a 4244 osoby zostały z Polski deportowane dobrowolnie. Wśród nich znalazło się aż 890 Gruzinów.

Przyczyny spadku liczby przestępców wśród Gruzinów tłumaczy Andrzej Mroczek, ekspert ds. przestępczości zorganizowanej i kryminalnej, terroryzmu i terroru kryminalnego, z Uniwersytetu Civitas. – Zmasowany efekt: nagłośnienie problemu gruzińskiej przestępczości przez media, zintensyfikowane działania policji i innych służb w myśl hasła „zero tolerancji” dla łamania prawa przez obcokrajowców – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

To jednak ciągle wśród Gruzinów odnotowywany jest największy odsetek przestępców w stosunku do ich liczby w Polsce. W tym roku aż 3,44 proc. przybyszów z tego kraju przebywających w Polsce dopuściło się przestępstwa. Dla porównania – wśród Ukraińców, których w Polsce jest zdecydowanie więcej – odsetek ten wyniósł zaledwie 0,34 proc.

Mimo, że to właśnie przybysze zza naszej wschodniej granicy popełniają największą liczbę przestępstw, to większy problem, pod względem proporcji do liczebności diaspory, stanowią inne nacje. Przestępstw dopuściło się bowiem aż 3 proc. Mołdawian oraz 2,36 proc. Kolumbijczyków.

Omawiając policyjne statystyki na temat imigranckiej przestępczości w Polsce, „Rzeczpospolita” zauważa, że nie odnotowano istotnego spadku, z czego wyciąga wniosek, że – pomimo deportacji – „kolejni (imigranci – przyp. red.) «uzupełniają» statystyki”.

Szpieg w płomieniach. Rosyjska dywersja w Polsce

Najnowsze