Strona głównaGŁÓWNYPięć lat Nawrockiego. Czego spodziewać się po nowym prezydencie?

Pięć lat Nawrockiego. Czego spodziewać się po nowym prezydencie?

-

- Reklama -

W środę 6 sierpnia Marszałek Sejmu Szymon Hołownia postawił na swoim i zaprzysiągł nowego Prezydenta RP Karola Nawrockiego – wbrew oczekiwaniom koalicjantów, a ku zadowoleniu posłów i senatorów opozycji oraz wielotysięcznego tłumu zgromadzonego przed gmachem parlamentu przy ulicy Wiejskiej.

Po zakończeniu uroczystości jako redakcja „Najwyższego Czasu!” rozmawialiśmy z przedstawicielami Zgromadzenia Narodowego, aby poznać najróżniejsze nastroje i oczekiwania związane z prezydenturą Karola Nawrockiego. Czy czeka nas „przełomowe” 5 lat – jak można byłoby interpretować z treści wygłoszonego orędzia do narodu – czy może kontynuacja polityki odchodzącego Andrzeja Dudy?

Czego spodziewają się politycy?

Poseł Bartłomiej Pejo, jak i zapewne cała Konfederacja, liczy na to, że prezydent Karol Nawrocki wywiąże się z podpisanej w maju „Deklaracji Toruńskiej”, do której poparcia namówił go Sławomir Mentzen. Przypomnijmy, że w omawianym dokumencie znalazły się najważniejsze postulaty środowiska Konfederacji, które Karol Nawrocki publicznie zaakceptował w programie na żywo, w przeciwieństwie do Rafała Trzaskowskiego. Bez wątpienia taka decyzja miała duże znaczenie strategiczne dla zwycięstwa kandydata PiS-u.

– Oczekuję przede wszystkim spełnienia deklaracji, tych punktów, które Pan Prezydent Karol Nawrocki podpisał u Sławomira Mentzena, czyli tzw. Deklaracji Toruńskiej. Po dzisiejszym orędziu jest nadzieja na to, że te zapowiedzi, przede wszystkim o suwerenności i bezpieczeństwie Polski, zostaną spełnione. Dzisiejszy dzień pokazuje jeszcze bardziej dobitnie, że ta prezydentura – w moim przekonaniu – będzie lepsza niż poprzednia – stwierdził poseł Nowej Nadziei Bartłomiej Pejo.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości raczej podzielają w swoich wypowiedziach opinię, że 6 sierpnia to początek końca „Koalicji 13 grudnia”. Poseł Marek Suski zasugerował wprost, że główną misją Karola Nawrockiego będzie walka z premierem Donaldem Tuskiem i wpływami politycznymi z Berlina.

– Oczekuję dobrej służby dla Polski i kontynuacji obrony kraju przed różnymi zakusami, również tymi wewnętrznymi. Źle się dzieje, gdy władza, która dziś rządzi Polską, zdaje się kierować bardziej interesem niemieckim niż polskim. Prezydent Karol Nawrocki będzie po prostu stawać w obronie naszej racji stanu. Spodziewam się, że to będzie dobra prezydentura dla polskich obywateli – ocenił Marek Suski.

Co ciekawe, wiceprezes PiS-u Mariusz Błaszczak w swoim komentarzu podjął się delikatnej krytyki Andrzeja Dudy w kwestii jego mało zdecydowanego podejścia do obronności.

– Karol Nawrocki jako zwierzchnik sił zbrojnych będzie wymagał wsparcia od ministra obrony narodowej oraz kontynuacji programów rozpoczętych za rządów Prawa i Sprawiedliwości, które wzmacniały Wojsko Polskie zarówno, jeżeli chodzi o liczebność, jak i o broń. Jestem pewien, bo wielokrotnie rozmawiałem z dr. Karolem Nawrockim, że będzie pilnował Polski – oświadczył były szef MON.

Z kolei Łukasz Schreiber mówił o swoich oczekiwaniach w kontekście tego, jak aktywna ma być prezydentura Karola Nawrockiego. Polityk wychwalał przy tym liczne zalety byłego już szefa Instytutu Pamięci Narodowej.

– Oczekuję odważnej, ambitnej i ofensywnej prezydentury. Ofensywnej i legislacyjnej tutaj w Polsce, ale również ofensywnej na arenie międzynarodowej: budującej sojusze i wzmacniającej pozycję Polski, jeżeli chodzi o politykę pamięci, czyli coś, w czym Pan Nawrocki się doskonale specjalizuje. Ponadto ofensywnej i ambitnej w sensie przeforsowania istotnych, kluczowych projektów dla Polski, choćby Centralnego Portu Komunikacyjnego. W końcu prezydentury, która co prawda nie ma szans zakończyć trwającej wojny polsko-polskiej, ale będzie w stanie obniżyć jej temperaturę i zjednoczyć Polaków wobec wspólnych celów. To jest to, czego oczekuję i o czym mówił sam Karol Nawrocki, dając nadzieję wielu milionom Polaków na zmianę rządu w Polsce – oznajmił przedstawiciel PiS-u.

Dość dyplomatyczna okazała się wypowiedź posła Pawła Śliza z Polski 2050, w którego ocenie zmiana lokatora w Pałacu Prezydenckim wcale nie wydaje się aż tak wielką tragedią. Czyżby nie wszyscy koalicjanci Donalda Tuska mówili jednym głosem?

– To może być wielkie zaskoczenie w jedną i w drugą stronę. Poczekajmy na pierwsze ruchy Pana Prezydenta. Wiem, że zasypie nas inicjatywą legislacyjną. Jestem bardzo ciekawy jego aktywności, ale przede wszystkim odpowiedzialności za wymiar sprawiedliwości. Mam nadzieję, że dostrzega problem i będzie chciał naprawić system prawny, który niestety został zdewastowany przez PiS i Andrzeja Dudę – powiedział polityk koalicji rządzącej.

Najnowsze