„Klaus Schwab, wieloletnia twarz konferencji w Davos w Szwajcarii, rzekomo interweniował w corocznym Raporcie Globalnej Konkurencyjności WEF, który klasyfikuje kraje pod względem produktywności i długoterminowego dobrobytu” – podał portal „The Telegraph”.
Manipulacja rankingami
W raporcie za lata 2017/2018 awansowano Zjednoczone Królestwo z siódmego na czwarte miejsce. Stało się to na skutek zmiany metodologii rankingu.
Schwab napisał do pracowników WEF, że Zjednoczone Królestwo „nie może odnotować żadnej poprawy”, ponieważ „zostanie wykorzystane przez obóz Brexitu”. Ostatecznie raport, który opublikowano w 2017 roku wykazywał, że państwo to spadło z miejsca siódmego na ósme.
WEF wówczas zapewniało, że Brexit nie wpływa na rankingi. Natomiast „prawdopodobnie” osłabi ono konkurencyjność państwa w przyszłości.
„Brexit […] z definicji osłabi brytyjski komponent rynkowy w miarę wycofywania integracji z UE” – przekonywała WEF.
Gdy raport opublikowano, Zjednoczone Królestwo poparło opuszczenie Unii Europejskiej. Brexit nie był jednak sfinalizowany i trwały negocjacje w sprawie wyjścia. Rozważano też wtedy drugie referendum, które miało odwrócić wynik głosowania z 2016 roku. Ówczesna premier Theresa May przemawiała w Davos podczas WEF w 2017 i w 2018 roku.
Rankingi dla relacji, nie informacji
Oskarżenia o manipulację danymi wobec Klausa Schwaba pojawiły się w efekcie wewnętrznego dochodzenia w WEF. Te zaś wszczęto w efekcie oskarżenia przez sygnalistę o niewłaściwym wykorzystaniu funduszy, „sugestywnych uwag” wobec młodszych pracowników i właśnie manipulowania wynikami badań. W rozmowie z redakcją zwolennicy Brexitu stwierdzili, że manipulowanie danymi ujawniło „antydemokratyczne praktyki” w WEF.
Jako ciekawostkę wskazano, że w omawianym raporcie zadbano o wyższe, niż powinno być miejsce Indii.
„Pan Schwab rzekomo zadbał o to, aby Indie nie spadły o 20 miejsc w rankingu” – wskazuje „The Telegraph”.
Chciał w ten sposób przekonać premiera Indii Narendrę Modiego, by wziął udział w konferencji w Alpach.
„Musimy chronić nasze relacje z Indiami przed Davos 2019” – miał napisać Klaus Schwab.
Ostatecznie Indie zajęły miejsce 40 w raporcie. To tylko o jedno niżej, niż w poprzednim roku.
Defraudacja?
„Śledztwo przeprowadzone przez kancelarię prawną Homburger zbadało również około 836 000 funtów wydatków zgłoszonych przez Schwaba i jego żonę Hilde. 'SonntagsZeitung’ doniósł, że wydatki rzekomo nie były wystarczająco powiązane z działalnością Światowego Forum Ekonomicznego” – wskazuje redakcja.
Sam Klaus Schwab miał też wysyłać „sugestywne e-maile” i miał mieć „kompromitujące kontakty” z młodszymi pracownikami WEF. Szczegółowych wyników śledztwa na razie nie ujawniono.
Reakcja Schwaba wiele mówi. Oskarżył on zarząd WEF o złamanie porozumienia ws. „medialnej powściągliwości” w związku ze śledztwem po tym, jak wstępne ustalenia śledztwa wyciekły do redakcji szwajcarskiej „SonntagsZeitung”.
– Czuję się oszukany. Nie jestem dostępny do dalszych działań śledczych – powiedział w niedzielę szef WEF Klaus Schwab.
„Teorie spiskowe o Schwabie okazały się być prawdziwe”
– To, że tak ważna postać w sprawach geopolitycznych spiskowała i manipulowała informacjami przeciwko brexitowi i demokratycznemu wynikowi procesu politycznego, jest plamą na reputacji Światowego Forum Ekonomicznego i jego członków, i jest to całkowicie niedopuszczalne – skomentowała Priti Patel, minister spraw zagranicznych w gabinecie cieni i zwolenniczka Brexitu.
– Światowe Forum Ekonomiczne zbudowało swoją reputację na geopolitycznym przywództwie intelektualnym, ale teraz zostało zdemaskowane za własne antydemokratyczne praktyki, złowrogą manipulację i skorumpowany proces, a wszystko to w celu zniszczenia reputacji i pozycji Zjednoczonego Królestwa na świecie z powodu ograniczonych i egoistycznych celów ideologicznych Schwaba – dodała.
Głos w tej sprawie zabrał też Nigel Farage, lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, Brexitu oraz Reform UK.
– Każda teoria spiskowa na temat Klausa Schwaba okazała się prawdziwa. To niebezpieczny globalistyczny manipulator – stwierdził Farage.
Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) odmówiło komentarza w sprawie śledztwa i zapowiedziało, że odpowie po jego zakończeniu, co ma nastąpić w sierpniu.
Dominik Cwikła