We Francji trwa dyskusje w Senacie nad „podatkiem Zucmana”, który jest przeznaczony dla „ultrabogatych”. Senat pochyla się na tą inicjatywą Partii Zielonych (EELV) w czwartek 12 czerwca.
Podatek Zucmana to „minimalny podatek” w wysokości 2% od majątku osób fizycznych, których aktywa przekraczają 100 milionów euro. Francuski Senat rozpatruje 12 czerwca taką propozycję grupy Zielonych, mającą na celu zwiększenie podatków od majątków osób najbogatszych, którzy już i tak płacą niemało.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, co jest jednak mało prawdopodobne, uważa się, że podatek taki spowoduje eksodus milionerów i ich kapitału z kraju, a także utrudni innowacje i inwestycje. Lewica już próbowała nakładać podatki od wielkich fortun i zawsze kończyło się to tym, że miliarderzy zaczynali ten kraj omijać z daleka.
Dobrym przykładem był tu znany aktor Departidieu, który celu ulg podatkowych przeprowadził się do posiadłości, która leżała tuż przy granicy francuskiej, ale już w Belgii i śmiał się fiskusowi prosto w twarz.
Sam Gabriel Zucman twierdzi, że nie jest to „rewolucja podatkowa”, ale… „skromna propozycja”. Takie argumenty padły w wywiadzie dla „Le Figaro”. Ulubieniec Zielonych Zucman to ekonomista, dyrektor Europejskiego Obserwatorium Podatkowego i profesor z Berkeley w Kalifornii.
Twierdzi, że jego podatek ma na celu „zapewnienie równości podatkowej”. Politycy uważają jednak, że było to populistyczne posunięcie i podatek „bezprecedensowy”. „Podatek Zucmana” będzie przedmiotem debaty w Senacie z inicjatywy partii EELV i jest popierany przez całą lewicę. Ta nie ma jednak w Senacie większości.
Ustawa nakłada podatek od majątku w wysokości 2% dla osób fizycznych z majątkiem przekraczającym 100 milionów euro, jeśli po zapłaceniu wszystkich innych podatków (podatek dochodowy, IFI, CSG, CRDS, CEHR, itp.) kwota nie będzie równa co najmniej 2% posiadanych przez delikwenta aktywów. Wówczas będzie dopłacić różnicę. Zwolennicy tego podatku twierdzą, że obejmie on we Francji około 1800 osób i wniesie do państwowej kasy od 15 do 25 miliardów euro.
Źródło: Valeurs