Strona głównaOpinieCo w II turze wyborów? Prof. Wielomski: "Trzeba dotrzymać słowa"

Co w II turze wyborów? Prof. Wielomski: „Trzeba dotrzymać słowa” [VIDEO]

-

- Reklama -

Prof. Adam Wielomski w rozmowie z Julią Gubalską zdradził, co zamierza zrobić w II turze wyborów prezydenckich. Publicysta wskazał, że każdy wyborca musi odpowiedzieć sobie na jedno, niezmiernie ważne pytanie.

Przypomnijmy, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski uzyskał 6,1 mln głosów, co przełożyło się na 31,36 proc. poparcia. Z kolei na Karola Nawrockiego zagłosowało blisko 5,8 mln osób, co dało mu 29,54 proc.

Pierwsze sondaże przed II turą wskazują, że kandydaci cieszą identycznym lub niemal identycznym poparciem. Z kolei badania przepływów elektoratów wskazują, że na większą liczbę głosów może liczyć bezpartyjny kandydat PiS. „Rafał Trzaskowski może liczyć na ok. 8,08 mln, a Karol Nawrocki na ok. 8 mln 658 tys. głosów” – wskazał Onet.

Europa Suwerennych Narodów

Czytaj więcej:

„Trzeba dotrzymać słowa”

Prof. Wielomski zdradził, że obiecał już swojemu psu, że zabierze go w niedzielę 1 czerwca na całodzienny spacer do lasu. – Jak już obiecałem psu, to trzeba dotrzymać słowa, prawda – powiedział.

– Są dwa rodzaje argumentów, co zrobić (…) argument pierwszy, że to jest ideowa prawica [Nawrocki – przyp. red.], tylko taka bardziej umiarkowana. No nie. Ten argument w ogóle do mnie nie trafia, dlatego, że ja już widziałem prezydenta tej umiarkowanej prawicy, nominata Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Andrzeja Dudę – powiedział prof. Wielomski.

– Ja się generalnie nie zgadzałem ze wszystkim, co robi Andrzej Duda i zresztą uważam, że Andrzej Duda równie dobrze mógł być prezydentem z PO – dodał. – Argumenty ideowe do mnie w ogóle trafiają – podkreślił publicysta NCz!.

– Drugi argument, który jest poważniejszy, jest argumentem, żeby nie dopuścić do pełni władzy Donalda Tuska – przypomniał prof. Wielomski. – Obaj kandydaci realizowaną polityką niespecjalnie się będą różnili, różnica jest taka, że Nawrocki pewne rzeczy będzie wetował tylko dlatego, że uchwaliła to większość na czele której stoi Donald Tusk – podkreślił.

– Jeśli ktoś mi powie taki argument o domykaniu się pełni władzy przez tę koalicję i wkładaniu jej druta czy kawałka drewna w szprychy, jestem w stanie go zrozumieć, ale to jest oczywiście problem, każdy z nas musi sobie na to pytanie odpowiedzieć, że oczywiście możemy zagłosować na Nawrockiego właśnie w celu uniemożliwienia pełnej władzy Koalicji Obywatelskiej, ale tu jest ten problem, że… powiem tak: pięć lat jak ja patrzyłem na to, co mówi, robi Andrzej Duda, ja się wstydziłem po prostu – powiedział.

– Teraz pojawia się pytanie. Potem będziecie sobie państwo ciągle zadawali pytanie takie: no dobrze, zagłosowałem na Ciebie Karolu i niestety to jest dramat, obciach i każdy z nas musi sobie zadać pytanie, czy chce z tym żyć – dodał prof. Wielomski.

Najnowsze