W programie „Faith and Reason” („Wiara i Rozum”) w LSNTV poruszono m.in. temat Wielkiej Histerii oraz lockdownu. Goście programu wskazywali na możliwość, że lockdowny i Covid-19 mogą być zwiastunem biblijnego ziemskiego królestwa antychrysta.
Autor i historyk Joshua Charles w „Faith and Reason” opowiadał o swoim nawróceniu z protestantyzmu na wiarę katolicką. Wskazał, że wychował się w protestanckiej rodzinie i lubił czytać Biblię, czy też raczej jej tłumaczenie. Mało kto bowiem potrafi czytać Pismo Święte, gdyż ze względu na starożytny język i jego zawiłości każde tłumaczenie jest już interpretacją tłumacza.
Zwrócił wówczas uwagę, że w wielu kwestiach różne chrześcijańskie wyznania mają spór. Wskazał, że było tak od samego początku odstępstwa od katolicyzmu, chociażby w przypadku Marcina Lutra i Jana Kalwina, którzy zupełnie inaczej interpretowali religię na podstawie teoretycznie tej samej księgi.
– Chciałem kochać Jezusa, ale problem polegał na tym, czy chodzi o chrzest czy o inne nauki moralne, czy o to, jak rządzony jest Kościół, czy jak właściwie czcimy Boga. Wiecie, milion kwestii pod słońcem. Otrzymywałem różne odpowiedzi na temat tego, jakie to były przykazania – mówił Charles.
W pewnym momencie stwierdził, że spory religijne rozstrzyga właśnie nieomylne magisterium Kościoła.
– W Dziejach Apostolskich 15 rozdział, Sobór Jerozolimski, istniał spór o obrzezanie i o to, czy chrześcijanie musieli najpierw zostać wprowadzeni do Mojżesza, aby zostać naśladowcami Chrystusa. Apostołowie w Dziejach Apostolskich odwoływali się do apostołów i starszych, a więc do mężczyzn, których już zaczęli mianować. Więc nie byli to tylko mężczyźni bezpośrednio mianowani przez Chrystusa. […] Więc dzieje się tam coś interesującego. Dlaczego włączają mężczyzn, którzy nie zostali bezpośrednio mianowani przez Chrystusa, jako współuczestników ich autorytetu? To było interesujące, powiedziałbym, że to sukcesja apostolska – mówił historyk.
W dalszej części programu poruszono Wielką Histerię i lockdown. Uczestnicy programu ocenili, że miało to bezpośredni związek z przyjściem antychrysta.
Według historyka, czwarta sesja Soboru Trydenckiego wskazuje, że w czasie panowania antychrysta nastąpi zawieszenie odprawiania Mszy świętych na całym świecie na okres 3,5 roku.
– Jedną z rzeczy, którą [Antychryst] zrobi przez trzy i pół roku, będzie zakończenie publicznej ofiary Mszy, globalnie. Możecie więc sobie wyobrazić moje obawy, gdy [w 2020 r.] publiczna ofiara Mszy została zakończona, niemal globalnie – podkreślił Joshua Charles.
– Nic takiego nigdy nie wydarzyło się w historii. Niektórzy ludzie przytaczają zarazę w Mediolanie ze św. Karolem Boromeuszem, tymczasowe i lokalne rzeczy. Jednak św. Karol Boromeusz i jego księża chodzili do różnych parafian, aby cały czas udzielać im sakramentów. Nigdy nie mieliśmy czegoś takiego na tak globalną skalę – mówił historyk.
– Wchodząc w ten okres czasu, widziałem coś historycznie bezprecedensowego, ale także w najściślejszym znaczeniu tego słowa, apokaliptycznego. Więc co to oznacza w nadchodzących latach, nie do końca wiem – ocenił.
– Nie chodziło tylko o szprycę, nie chodziło tylko o lockdown. Chodziło o zaprzestanie publicznego oddawania czci Bogu niemal na całym świecie. I dlatego myślę, że jacykolwiek władcy doczesni byli w to zamieszani, muszą ponieść odpowiedzialność – podsumował Joshua Charles w „Faith and Reason”.