Syryjczyk ubiegający się o azyl zabił 14-letniego chłopca i zranił pięć innych osób, w tym dwie poważnie, w sobotnie popołudnie w małym miasteczku Villach w Karyntii, na południu Austrii. Mężczyzna bez powodu atakował przechodniów nożem.
Jak zwykle, policja dość długo ociągała się z podaniem motywów ataku, chociaż podobnie jak w przypadku ataku samochodem w Monachium, wnioski nasuwały się oczywiste, a skojarzenie z terroryzmem o proweniencji islamskiej uzasadnione.
Do zdarzenia doszło w sobotę 15 lutego około godziny 16.00. Jedna ofiara, którą był 14-letni chłopiec zmarła. Dwóch mężczyzn zostało poważnie rannych, a trzech pozostałych odniosło lżejsze obrażenia. Dwie osoby ranne przeszły w sobotę późnym popołudniem operację; Jeden z nich był dźgnięty kilka razy w plecy. Cztery ofiary to Austriacy, a piąta to Irakijczyk.
Świadkowie mówią, że Syryjczyk najpierw kłócił się z kilkoma ludźmi na bocznej uliczce, a potem zaczął ich atakować. Przechodnie próbowali go powstrzymać, na widok noża oddalili się. Media podkreślają, że interweniowali przeciw nożownikowi także inni migranci, co ma zapewne pokazać, że nie każdy migrant jest groźny….
Terrorysta po bójce pozostawał na miejscu do czasu przyjazdu policji. Ta chwali się, że od otrzymania pierwszego sygnału alarmowego do zatrzymania napastnika minęło zaledwie siedem minut. Podano, że napastnik działał sam, ale przeprowadzono zakrojoną na szeroką skalę obławę, w której wykorzystano m.in. dwa śmigłowce.
Zatrzymany mężczyzna to 23-letni Syryjczyk, który ubiega się w Austrii o azyl. Nazywa się Ahmad G., posiada czasowe zezwolenie na pobyt, dopóki nie zostanie rozpatrzony jego wniosek o azyl. Policja weryfikuje doniesienia, że napastnik krzyczał „Allah akbar” („Bóg jest wielki”).
Szeroko rozpowszechnione w mediach społecznościowych zdjęcie przedstawia uśmiechniętego napastnika w chwili aresztowania. Zbliżająca się policjantka trzyma go na muszce, ale świadkowie powiedzieli, że terrorysta po prostu naśmiewał się z policjantek, które przyszły go aresztować, bo były to wyłącznie kobiety. Podobno pokazywał im też wyciągnięty palec wskazujący, co niektórzy interpretują jako „znak Państwa Islamskiego”. Grupa terrorystyczna przyjęła ten powszechny gest – palec wskazujący skierowany ku niebu – jako symbol jedności z Allahem.
Policja zbierała nadal zeznania i prosiła, by „nie udostępniać ich w mediach społecznościowych”. W Austrii takie ataki nie są zbyt częste. W 2020 roku dżihadysta zabił jednak cztery osoby w strzelaninie w Wiedniu. Przywódca prawicy Herbert Kickl, którego Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) po raz pierwszy wygrała wybory parlamentarne we wrześniu, powiedział, że jest „przerażony” atakiem, nazywając go „porażką systemu”.
#Breaking: Look at this piece of Islamic garbage! This is a #Syrian refugee, one of those Salafists who fled from #Syria between 2011 and 2024. He randomly stabbed people in Villach, #Austria. He killed a 14-year old kid just for his Allah. pic.twitter.com/jPJOMY1TrG
— Babak Taghvaee – The Crisis Watch (@BabakTaghvaee1) February 15, 2025
It happened again. This Syrian migrant stabbed a 14 y/o Austrian boy to death and injured 5 others today in Villach, Austria.🇦🇹
He proudly smiles after the fact.
I wasn’t exaggerating when I said this happens daily in Europe: A one-sided civil war is waged on us Europeans. pic.twitter.com/jMJ2WpNeQe
— Eva Vlaardingerbroek (@EvaVlaar) February 15, 2025
Źródło: Le Parisien/ AFP