Mówią to już otwartym tekstem. Były komisarz Unii Europejskiej Thierry Breton zapowiedział, że w przypadku niewłaściwych wyników wyborów parlamentarnych w Niemczech zrobi się tak, jak w Rumunii, czyli unieważni wybory.
– Zachowajmy spokój i egzekwujmy nasze przepisy w Europie, gdy istnieje ryzyko ich obejścia i gdy mogą, jeśli nie będą egzekwowane, prowadzić do ingerencji. Zrobiliśmy to w Rumunii i oczywiście będziemy musieli to zrobić, jeśli zajdzie taka potrzeba, w Niemczech – oświadczył Breton w wywiadzie dla francuskiej telewizji.
W Rumunii powołano się na rzekomą ingerencję Rosji w wybory, a w Niemczech będzie grana karta Elona Muska. Bliski współpracownik Donalda Trumpa kilkukrotnie publicznie stwierdził, że „tylko AfD może uratować Niemcy”. Wśród europejskich elit takie wyrażanie opinii jest niedopuszczalne. Oczywiście gdyby w miejsce prawicowej AfD podstawić inną partię, wszystko byłoby w porządku.
Zdaniem Bretona działalność Muska, w szczególności platformy X, w razie czego będzie można uznać za „ingerencję w wybory”. No chyba, że wyniki będą takie „jak należy”, wtedy ingerencji nikt się nie dopatrzy.
Komentarze po zapowiedzi anulowania wyborów w Niemczech
Zapowiedź Bretona skomentował węgierski europoseł András László. „Główny nurt UE odmawia poszanowania norm demokratycznych (…) Niezwykle przerażające! Kiedy 10 milionów dolarów zostało nielegalnie przekazane węgierskiej lewicy na kampanię wyborczą w 2022 roku, elity w Brukseli milczały. Kiedy ambasada USA w Budapeszcie zaczęła przekazywać fundusze lewicowym mediom, elity w Brukseli milczały. Kiedy węgierski parlament przyjął ustawę o ochronie suwerenności, aby zapobiec takiej dalszej ingerencji, Komisja Europejska pozwała Węgry. Komisarze przyjmowali jednak George’a Sorosa przy wielu okazjach w Komisji Europejskiej na oficjalnych spotkaniach. Organizacje pozarządowe, które lobbują w UE, otrzymują jego fundusze. Teraz, gdy pojawił się kolejny miliarder, Elon Musk, który odważył się jedynie wyrazić swoją opinię na temat polityki europejskiej na korzyść jednej lub drugiej strony politycznej, tak zwane liberalne elity chcą anulować demokrację, jeśli nie spodoba im się wynik wyborów. I szczerze mówią o tym, że właśnie to zrobiły ostatnio w Rumunii. Potrzebujemy zmian w Brukseli! Musimy bronić naszych demokracji i naszej suwerenności!” – napisał.
Elon Musk skomentował to krótko: „Właśnie tak”.
Exactly https://t.co/2LakSM794f
— Elon Musk (@elonmusk) January 11, 2025
Sprawa jest także szeroko komentowana w Polsce. „Były komisarz unijny Thierry Breton przyznał, że za unieważnieniem wyborów prezydenckich w Rumunii stała Komisja Europejska i nie wykluczył, że jeśli AfD wygra w Niemczech, to stanie się to samo. To jest właśnie ten moment, gdy demokracja weszła na wyższy, nieznany wcześniej w dziejach poziom – demokracji walczącej!” – skomentował prof. Adam Wielomski.
Były komisarz unijny Thierry #Breton przyznał, że za unieważnieniem wyborów prezydenckich w Rumunii stała Komisja Europejska i nie wykluczył, że jeśli #AfD wygra w Niemczech, to stanie się to samo.
To jest właśnie ten moment, gdy #demokracja weszła na wyższy, nieznany wcześniej w…— Adam Wielomski – polityczny sceptyk (@PPolityce) January 11, 2025
„Zobaczcie, przyznają wprost, że ingerują w wyniki wyborów i obalą rząd tam, gdzie im się to nie podoba, ale to X musi zostać ocenzurowany za 'ingerowanie w proces wyborczy’. Himalaje hipokryzji i kłamstw!” – napisała europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik.
„P.Teodor Breton, b. euro-komisarz z Francji wezwał federastów do spokoju. P.Elon Musk nie jest jeszcze członkiem administracji p.Donalda Trumpa i ma prawo mówić i robić co chce – Monsieur Thierry Mu zezwala – a 'jeśli wpłynie na wybory w Niemczech, to zrobimy jak w Rumunii'” – tak do sprawy odniósł się Janusz Korwin-Mikke.
Look, they admit outright that they are interfering in the election results and will overthrow the government where they don’t like it, but it’s X who needs to be censored for „interfering in the election process”. Himalayas of hypocrisy and lies! https://t.co/MlWTQiU25c
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) January 11, 2025
P.Teodor Breton, b. euro-komisarz z Francji wezwał federastów do spokoju. P.Elon Musk nie jest jeszcze członkiem administracji p.Donalda Trumpa i ma prawo mówić i robić co chce – Monsieur Thierry Mu zezwala – a „jeśli wpłynie na wybory w Niemczech, to zrobimy jak w Rumunii”. pic.twitter.com/UGZgxpXzEi
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) January 11, 2025