Strona głównaWiadomościŚwiatRzeźnik „halalowy” kryjówką dżihadystów

Rzeźnik „halalowy” kryjówką dżihadystów

-

- Reklama -

We francuskim mieście Brest halalowy sklep mięsny okazał się kryjówką komórki dżihadystów. Sześciu mężczyzn zostało oskarżonych o planowanie ataków terrorystycznych. Planowanie odbywało się właśnie w sklepie „halal” w Bretanii.

Mężczyźni byli już wcześniej pod obserwacją służb wywiadowczych, które według mediów, przez kilka lat mogły podsłuchiwać ich rozmowy. To właśnie sklep mięsny w Brest był miejscem spotkania komórki dżihadystycznej.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Sprawę ujawniła międzyresortowa komisja ds. zapobiegania przestępczości i radykalizacji. Jak podaje kanał TV France 3, komisja ta, odpowiedzialna za walkę z separatyzmem islamskim, podejrzewała, że ​​niektóre przedsiębiorstwa stanowią przykrywkę dla siedlisk radykalizacji.

1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Śledztwo wszczęto w związku z informacjami przekazanymi przez służby jeszcze w 2019 r. Punktem zaczepienia była sprawa syryjskiego „uchodźcy”, który przybył do Francji w listopadzie 2015 r. Uzyskał status uchodźcy, który później jednak utracił.

Był to niejaki Mohamad D., zwany „Abu Omar Al-Falastini”. Ma około 40 lat i jest podobno byłym bojownikiem Państwa Islamskiego (IS). Śledczy zauważyli jego częste wizyty w sklepie mięsnym o o nazwie „Chez Wahid”, którego kierownik, Wahid B., był już skazany za „propagowanie terroryzmu” i był podejrzany o organizowanie spotkań związanych z lokalnym radykalnym ruchem islamistycznym.

Mohamad D. został objęty nadzorem. W jednej z wielu rozmów wspominał między innymi o planie masakry wioski niedaleko bretońskiego Brestu: „Zabijemy całą wioskę w jedną noc, to proste” – tłumaczył swojemu rozmówcy. Podczas tej samej rozmowy ostrzegał swojego przyjaciela Wahida B. przed osobą podejrzewaną, że jest informatorem policji.

Inny członek grupy, Erwan M., konwertyta na islam, postanowił zgolić brodę, aby nie zwracać na siebie uwagi i lepiej wtapiać się w społeczeństwo i miał mieć kontaktu z „kouffars” („niewiernymi”), aby ukryć swoje prawdziwe intencje. Dla kamuflażu nakazał swojej żonie zdjąć nikab (zakrywający całą twarz welon), aby pozostać niezauważonym. Na zapleczu sklepu wspominano także o innych projektach, takich jak np. ataki na widzów podczas meczu piłkarskiego w Brest czy podczas chińskiego Nowego Roku.

W obliczu rosnącego zagrożenia, władze podjęły decyzję o aresztowaniu podejrzanych, czego dokonano w styczniu 2020 r. Informacje ujawniono dopiero teraz w związku z procesem komórki terrorystów. Oskarżono siedmiu mężczyzn, w tym Mohamada D. i Wahida B.

Po trzech i pół roku śledztwa, dwóch prokuratorów ds. terroryzmu zarządziło skierowanie spraw sześciu podejrzanych do sądu za „powiązanie przestępcze”, co ujawnił dziennik „Le Monde” w styczniu 2025 roku. Podczas przesłuchań Mohamad D. bagatelizował oskarżenia, mówiąc, że to wszystko było „zabawą”. Jego prawnik podkreślał, że nie podjęto żadnych „konkretnych działań”.

Spośród członków całej grupy tylko Mehdi przyznał się do zamiaru dokonania ataku. Ze względu na jego wiek (w chwili zdarzenia miał szesnaście lat), jego proces odbędzie się osobno, przed specjalnym sądem dla nieletnich. Oskarżeni będą odpowiadać przed sądem między marcem a kwietniem 2025 r.

Źródło: Le Monde/ France 3

Najnowsze