Strona głównaMagazynJavier Milei: Demokracja ma wiele błędów

Javier Milei: Demokracja ma wiele błędów

-

- Reklama -

Dwa tygodnie temu minister gospodarki Argentyny Luis Caputo określił prezydenta Chile Gabriela Borica mianem „komunisty, który ma zamiar zatopić” swój kraj. Słowa te padły podczas wywiadu radiowego, w którym argentyński minister odnosił się do walki kulturowej (la batalla cultural). Podkreślił, że Chile wcześniej radziło sobie dobrze, ale obecnie zaniedbało tę walkę, co doprowadziło do objęcia władzy przez komunistę.

Gabriel Boric może być oburzony tymi słowami, ale nie powinien, ponieważ sam wszedł do polityki, zakładając ruch „Lewicy Autonomicznej”. Agustín Laje, dyrektor Fundacji Faro, bliskiej ideowo libertariańskiemu rządowi Milei, przypomina, że jego ideologiczną matrycą był latynoamerykański socjalizm, a w swoich dokumentach powoływał się na Antonio Gramsciego, czołowego myśliciela Włoskiej Partii Komunistycznej. A. Laje dodaje: „Boric nie jest socjalistą, ponieważ nie udało mu się znieść własności prywatnej. To równie absurdalne, jak twierdzenie, że Milei nie jest libertarianinem, ponieważ nie zlikwidował państwa. Ideologie to wytyczne, które kierują działaniami politycznymi”.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

To równie absurdalne, jak twierdzenie, że Milei nie jest libertarianinem, ponieważ nie zlikwidował państwa. Jest świadomy, że wolny rynek nie istnieje w próżni i prowadzi walkę kulturową z lewicą, broniąc życia, wolności i własności prywatnej. W Argentynie kirchneryzm (argentyńska forma socjalizmu) rządził przez niemal dwie dekady przed objęciem władzy przez Milei, ponieważ wygrał bitwę kulturową. Podczas niedawnej wizyty w Rzymie argentyński prezydent nawoływał do podjęcia własnej bitwy przeciwko lewicy „Musimy użyć broni wroga”, ponieważ „walką kulturową rządzą uniwersalne i ponadczasowe zasady polityki, do których ona (lewica) potrafiła się dobrze dostosować” – tłumaczył.

Boric i jego zwolennicy są dotknięci słowami argentyńskiego polityka, ale to tylko potwierdza, że Caputo ma rację. W Ameryce Południowej Chile może być pierwszym krajem, który zalegalizuje eutanazję. Senat w Chile wznowi debatę na temat eutanazji po latach stagnacji. Wniosek legislacyjny nabrał rozpędu dzięki poparciu większości obywateli oraz osobistemu zaangażowaniu prezydenta Gabriela Borica. Badania z czerwca tego roku wykazały znaczny wzrost poparcia dla eutanazji wśród obywateli Chile, które obecnie wynosi 75 proc. Prezydent Chile podkreśla, że jest wybranym w demokratycznych wyborach liderem, który słucha głosu swoich wyborców.

Milei nie wierzy w demokrację. Przywołując twierdzenie Arrowa o niemożności, w wywiadzie telewizyjnym w październiku 2023 roku stwierdził, że demokracja zawiera wiele błędów. Podczas swojej wizyty we Włoszech libertariański prezydent Argentyny podtrzymał swoje stanowisko przeciwko aborcji, mówiąc: „Jestem przeciwny wszelkim rodzajom aborcji. Liberałowie nie są stadem i nie wszyscy musimy myśleć tak samo. Są liberałowie, którzy są za życiem, i są liberałowie, którzy są za wyborem”. Milei jest też przeciwko eutanazji. W wywiadzie z Tuckerem Carlsonem we wrześniu 2023 roku powiedział: „Życie jest kontinuum od narodzin do śmierci, więc przerwanie go między tymi punktami to morderstwo”.

Eutanazja jest obecnie przyczyną jednego na dwadzieścia zgonów w Kanadzie – w zeszłym roku 15300 Kanadyjczyków zmarło w wyniku eutanazji. Kanada ma jeden z najszybciej rozwijających się systemów eutanazji na świecie. Brytyjscy parlamentarzyści głosowali pod koniec zeszłego miesiąca, aby uchwalić podobny projekt ustawy, który daje śmiertelnie chorym dorosłym w Anglii i Walii prawo do śmierci wspomaganej. Gdy brytyjscy parlamentarzyści debatowali nad tymi przepisami, niektórzy cytowali Kanadę jako przestrogę, ale ich głosy nie zostały wysłuchane.

W Chile wciąż istnieje nadzieja, że straty w walce kulturowej zostaną nadrobione. Vanessa Kaiser, siostra Axela, autora książki „Uliczny ekonomista”, dwa miesiące temu wydała książkę „El Progresisto y la Cultura de la Muerte” (Progresywizm i kultura śmierci), w której pisze: „Nowe prawa zawieszają stare: prawo do aborcji i eutanazji podważają prawo do życia; prawa socjalne mają na celu pogrzebanie prawa do własności oraz prawa do niedyskryminacji i integracji, niszcząc wolność słowa”.

Nadzieja jest także w Polsce. Dr Paweł Basiukiewicz napisał na platformie X: „Ostatnio przeprowadzone rozmowy z kolegami przekonują mnie, że zakaz eutanazji powinien być wpisany wprost do konstytucji RP. Nie wystarczy zapis w KEL”. Aborcja i eutanazja nie jest prawem. W dłuższej perspektywie stanowią samobójstwo całego narodu.

Najnowsze