Strona głównaWiadomościPolskaTrzaskowski obiecuje "język" śląski. RAŚ-owcy niezadowoleni, bo to ich zdaniem za mało

Trzaskowski obiecuje „język” śląski. RAŚ-owcy niezadowoleni, bo to ich zdaniem za mało

-

- Reklama -

Rafał Trzaskowski podczas wczorajszej konwencji KO w Gliwicach zapowiedział, że jako prezydent III RP podpisze ustawę o „języku” śląskim, choć taki język nie istnieje. Jerzy Gorzelik z Ruchu Autonomii Śląska jest niezadowolony, bo uważa, że to za mało i domaga się uznania Ślązaków za mniejszość etniczną.

Ślązacy to Polacy żyjący na Śląsku. Konkretnie na Górnym Śląsku, ponieważ wiele osób nadal błędnie sądzi, że tyczy się to Dolnego Śląska.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Tymczasem Dolny Śląsk jedyne, co ma ze Śląskiem wspólnego, to nazwa. Dolny Śląsk zamieszkują potomkowie dawnych Kresowiaków przesiedleni z tamtych terenów oraz trochę Niemców i za dużo Ukraińców.

Europa Suwerennych Narodów

Ślązacy często posługują się gwarą śląską. To niejednolita odmiana języka polskiego. W zależności od tego, gdzie na Śląsku się znajdujemy, gwara ta brzmi inaczej. Czasami znaczące różnice występują nawet w graniczących ze sobą miastach, np. inaczej „goda się” w Radzionkowie, a inaczej w Bytomiu. I to mimo tego, że Radzionków kiedyś był administracyjnie częścią Bytomia.

Ponadto do niedawna gwara śląska w ogóle nie występowała w formie pisanej. Stosowano ją tylko w mowie.

Mimo tego od lat forsuje się uporczywie tezę, jakoby istniał „język” śląski, a nie gwara śląska będąca odmianą języka polskiego. Tezę tę forsuje Ruch Autonomii Śląska (RAŚ), który próbuje stylizować się na reprezentację Ślązaków, choć znacznie większe poparcie ma raczej w lewackich mediach, niż faktycznie wśród Ślązaków.

Podczas wczorajszej konwencji KO Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jako prezydent III RP podpisze ustawę o „języku” śląskim. Jak się okazuje, RAŚ-owcy nie są z tego powodu zadowoleni. Bo uważają, że to za mało.

Lider RAŚ Jerzy Gorzelik w komentarzu dla „Dziennika Zachodniego” przekazał, że obietnica Trzaskowskiego jest „daleko niewystarczająca”. Powinien bowiem uznać Ślązaków za mniejszość etniczną.

Przypomniał, że 10 lat temu RAŚ z innymi organizacjami zebrał ponad 140 tys. podpisów pod projektem ustawy o uznaniu śląskiej mniejszości etnicznej.

– Platforma Obywatelska tak naprawdę włożyła ten projekt do zamrażarki, umożliwiając później politykom PiS i Kukiz 15 jego przemielenie – powiedział lider RAŚ Gorzelik.

Przypomniał także, że w kampanii wyborczej z ubiegłego roku obecny premier Donald Tusk powiedział, że Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej.

– W sytuacji, w której Rafał Trzaskowski będzie mógł realizować jakiekolwiek obietnice tylko w przypadku sukcesów w wyborach prezydenckich, to powinny być to obietnice dalej idące i takie, które mają już solidną legitymację w postaci wspomnianego projektu obywatelskiego z 2014 roku – przekonywał Jerzy Gorzelik.

Jeśliby uznać gwarę śląską za język, wywołałoby to istny absurd. Należałoby bowiem konsekwentnie wprowadzić jako oddzielne „języki” np. warszawski, marecki, wołomiński czy lubelski. Kolejnymi ustawami o uznaniu języków byłyby te dotyczące np. „podlaski” i oddzielnie „białostocki”.

Nie można uznać za język gwary, która jest niejednolita i która opiera się bezpośrednio na polskim języku. I co ważne, tak samo uważa mnóstwo samych Ślązaków.

Dominik Cwikła

Najnowsze