Strona głównaWiadomościPolskaNiemcy są pewni. Tusk się zgodzi, ale po wyborach

Niemcy są pewni. Tusk się zgodzi, ale po wyborach

-

- Reklama -

Premier Donald Tusk oficjalnie nie zgadza się na umowę handlową między Unią Europejską a krajami Mercosur. Według niemieckich mediów to jednak tylko zasłona dymna, a po wyborach prezydenckich nad Wisłą Tusk zgodzi się na unijne rozkazy. Czyli będziemy mieli powtórkę z działań Mateusza Morawieckiego, który na Zielony Ład oficjalnie się nie zgadzał, a i tak wszystko usłużnie podpisał.

Kilka dni temu ws. Mercosur Tusk mówił, że Polska i Francja są obecnie przeciwne umowie, ale to za mało, by utworzyć mniejszość blokującą. Zapowiedział dalsze rozmowy na forum Rady Europejskiej.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Niemiecki „Frankfurter Allgemeine Zeitung” twierdzi jednak, że Tusk jest już po rozmowie z Ursulą von der Leyen w tej sprawie. Według doniesień gazety, polski premier zmieni diametralnie swoje stanowisko, ale dopiero po wyborach prezydenckich w maju 2025 roku. Nie bylibyśmy w ogóle zdziwieni.

Europa Suwerennych Narodów

Umowę Mercosur krytykują przede wszystkim rolnicy, którzy twierdzą, że ich branża zostanie całkowicie zniszczona. Zyskać ma natomiast branża motoryzacyjna. To by wyjaśniało, dlaczego Niemcom z von der Leyen na czele tak bardzo na porozumieniu zależy.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Aby umowa pomiędzy UE a krajami Ameryki Południowej weszła w życie, musi zostać przetłumaczona na wszystkie języki urzędowe UE, uzyskać zgodę co najmniej 15 państw członkowskich i zdobyć większość w Parlamencie Europejskim.

Za porozumieniem opowiadają się między innymi Niemcy, Hiszpania, Czechy, Włochy i Szwecja. Austria uzależnia swoją zgodę od dodatkowych klauzul.

„Nasza przyszłość jest zagrożona”. Rolnicy o działaniach Unii Europejskiej i porozumieniu Mercosur

Najnowsze