Miasto Mandelieu-la-Napoule wyposaża swoją policję miejską w zgodne z eko-modą cztery radiowozy Tesli. Gmina ogłasza „oszczędność kosztów energii” na poziomie 89,5% w porównaniu z używanymi dotąd pojazdami z silnikami termicznymi.
Miasto Mandelieu chciało kupić „elektryki” marek francuskich, ale nie dostało pożądanych upustów. Firma Tesla skorzystała z okazji wizerunkowej i cztery z tych w 100% elektrycznych amerykańskich pojazdów zostały zakupione dla miejskiej policji.
Mandelieu-la-Napoule to miasto w regionie Alpy-Maritimes, niedaleko Cannes. W niedzielę 1 grudnia, mer 20-tysięcznej miejscowości Sébastien Leroy, poinformował na X (dawniej Twitterze), że jego policjanci jako pierwsi w kraju będą patrolować teren za kierownicą Tesli Model 3.
Zakup amerykańskich samochodów nie został przyjęty we Francji zbyt dobrze. Merostwo jednak ma prosty argument – „żaden francuski producent nie odpowiedział na zaproszenie do składania ofert”. Odpowiedziała tylko Tesla.
Dotychczas zakupiono cztery z tych pojazdów w cenie po 50 000 euro za każdy, z pełnym wyposażeniem. Dodatkowym argumentem było też to, że Tesla ma w regionie swojego dealera. Cztery modele Tesli zostały wybrane „ze względów ekologicznych i ekonomicznych”. Policzono, że policja wydaje co miesiąc na paliwo 650 € , a ma nadzieję zredukować tą sumę do 65 € / miesiąc i zmniejszyć także koszty napraw i przeglądów.
Ciekawe tylko, co w przypadku nagłych interwencji, kiedy samochody będą się ładować? Pewnie zachowają jakiś stary radiowóz z silnikiem spalinowym albo opracują grafik ładowania i pracy zmianowej…
Ne pas être étonné si les Français achètent des véhicules étrangers qui sont moins cher ……
Boudée par les constructeurs automobiles français, Mandelieu-la-Napoule dote sa police municipale de quatre Teslahttps://t.co/WnuCQnzbYO
par @Le_Figaro— Jacky zeppa (@Zeppajacky) December 3, 2024