Okazuje się, że wyznaczony przez prezydenta Macrona cel zbudowania 15 tys. dodatkowych miejsc w zakładach karnych do 2027 r., nie zostanie osiągnięty. Poinformował o tym Minister Sprawiedliwości Didier Migaud.
Taka rozbudowa zaczęła się w 2017 r. i ogłoszony przez Emmanuela Macrona plan zakładał budowę 15 tys. nowych miejsc w więzieniach w ciągu 10 lat. Miała to być odpowiedź na wzrost przestępczości, ale i ciągłych zarzutów o przeludnieniu cel.
Plan nie zostanie zrealizowany, a minister Didier Migaud, przyznał, że „projekty są całkowicie zablokowane”. Od 2017 r. oddano do użytku jedynie 4500 nowych miejsc w zakładach karnych. Brakuje pieniędzy, są trudności lokalizacyjne i opór lokalnych władz wobec budowy zamkniętych ośrodków edukacyjnych, czy zakładów karnych.
Didier Migaud zapowiedział jednak, że nowy centrowy rząd będzie się starał odrabiać opóźnienia. Chce też skierować do parlamentu propozycję, aby zastosować w tym przedmiocie „procedury wyjątkowe”, które ominą sprzeciwy lokalnych władz samorządowych w imię „wyższego interesu narodowego”.
Na 1 października 2024 r. liczba więźniów we Francji osiągnęła nowy rekord – 79 631 osadzonych (78 969 we wrześniu). Zagęszczenie cel wynosi średnio 127,9%. Według opublikowanego w czerwcu przez Radę Europy badania, Francja znajduje się wśród „najgorszych” krajów w Europie pod względem przeludnienia więzień, wyprzedzając jedynie Cypr i Rumunię.
Źródło: Le Figaro