Dość dziwna sytuacja miała miejsce podczas wiecu Donalda Trumpa. Polityk zirytowany niedziałającym mikrofonem zaczął symulować „dziwne ruchy” i wyzywać obsługę od „głupich ludzi”, których „znokautuje”.
1 listopada Donald Trump spotkał się z wyborcami w Milwaukee w stanie Wisconsin. Podczas wiecu cierpliwość miliardera była wystawiana na próbę przez problemy techniczne.
– Męczę się z tym głupim mikrofonem. (…) Nadwyrężam jedno ramię, potem drugie, by go trzymać, a teraz jeszcze nadwyrężam cholerne gardło przez tych głupich ludzi – denerwował się były prezydent USA, który walczy o powrót na to stanowisko.
Wkurzony na obsługę wydarzenia Trup zapytał widownię, czy chce zobaczyć, jak „nokautuje” tych „głupich ludzi”.
Złość nie przeszła republikaninowi nawet po tym, jak otrzymał nowy mikrofon. Ku uciesze publiczności wykonał dziwne i dwuznaczne ruchy w kierunku mikrofonu…
How is the big news in America right now *not* that Trump simulated *multiple* sex acts with a microphone at a rally 96 hours before Election Day? What other news do voters need to be hearing about now? Explain it to me like I was’t a journalism professor. pic.twitter.com/GJgiwFRvNX
— Seth Abramson (@SethAbramson) November 2, 2024