Potężne zamiecie śnieżne nadciągają nad Europę Wschodnią. Zima zaraz obejmie naszych sąsiadów – Białoruś i Ukrainę. Czy dotrze także do Polski?
Nad wschód nadciągają ogromne mrozy, osiągające już miejscami nawet -40°C. Centrum mrozu będzie oczywiście Syberia.
W tym regionie, który znajduje się w Federacji Rosyjskiej, przewidywane są potężne śnieżyce, a zaspy śniegu już teraz sięgają do pasa.
Zimowy chłód zaczął się jednak rozlewać już także poza Syberię i zajmuje coraz większą część Rosji.
Na ulice dużych rosyjskich miast wyjechały odśnieżarki, a mniejsze, zacofane miejscowości zostały odcięte od świata.
Mróz i śnieg zaraz pojawi się także w państwach Europy Wschodniej z Ukrainą, Litwą, Łotwą czy Białorusią na czele.
Tam temperatura ma obniżyć się do ok. -10°C, a miejscami mogą występować silne opady śniegu nawet do 5-10 cm.
Czy zima dotrze także do Polski? Na razie to, co dociera do nas z Syberii, to silne wiatry.
„Za dynamiczną zmianę pogody na wietrzną będzie odpowiadać głęboki niż z rejonu zachodniej Rosji. Dodatkowo przez kraj przechodziła będzie strefa frontu chłodnego” – podało IMGW.
Już niedługo może dojść też do ochłodzenia. – Przymrozki w ostatnim miesiącu meteorologicznej jesieni mogą być częstsze niż w październiku. Możliwy jest mróz i to dwucyfrowy – powiedział Arkadiusz Wójtowicz z serwisu fanipogody.pl w rozmowie z „Super Expressem”.