Marcin Józefaciuk, poseł-gej z Koalicji Obywatelskiej, skomentował pojawiające się plotki, jakoby sprowadzał do hotelu sejmowego kochanków.
W ostatnich godzinach o Józefaciuku zrobiło się głośno z powodu stroju, w jakim zaprezentował się w Sejmie podczas wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy.
Poseł Koalicji Obywatelskiej ubrał się dość swobodnie, a gdyby założył do tego szorty, to można by pomyśleć, że wraca prosto z nadmorskich bulwarów. Sam Józefaciuk nie widzi w swoim stroju nic niestosownego, co więcej – uważa, że stał się ofiarą nagonki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Józefaciuk zgrywa ofiarę [FOTO]
Pod koniec lipca br. Józefaciuk publicznie wyznał, że jest gejem. – Ja też jestem przedstawicielem społeczności LGBTQ+. Podobają mi się chłopcy, a raczej mężczyźni, czyli jestem homoseksualistą. Nie pierwszy raz o tym mówię, ale tego w sieci nie można przeczytać – powiedział na łamach Plejady.
Teraz udzielił wywiadu serwisowi replika-online.pl, w którym ujawnił, że powiedział publicznie o swojej orientacji, ponieważ pomiędzy posłami krążyły screeny z jego profilu z aplikacji randkowej dla lesbijek i homosiów.
Odniósł się też do krążących po sejmowych korytarzach plotek, jakoby sprowadzał do hotelu sejmowego kochanków. Polityk przyznał, że takie plotki docierały i do jego uszu. Zapewnił, że nic takiego nie ma miejsca, bo „nie ma czasu na seks”. – Gdybym jednak faktycznie kogoś zapraszał do hotelu – nie powinno to być sensacją, przecież on służy mi w Warszawie za miejsce zamieszkania – twierdzi Józefaciuk.