Nie milkną echa głośnego wywiadu prof. Jerzego Bralczyka. Znany językoznawca powiedział oczywistość, co nie spodobało się szeroko rozumianemu środowisku lewicowemu. Kij w mrowisko włożył Krzysztof Stanowski, który swoimi ironicznymi wpisami wywołał dodatkowo wściekłość „postępowców”.
W ostatnich dniach w polskich mediach rozgorzała gorąca dyskusja na temat języka, jakim opisujemy nasze relacje ze zwierzętami domowymi. Wszystko zaczęło się od wypowiedzi profesora Jerzego Bralczyka, znanego językoznawcy, który w programie TVP stwierdził, że „pies nie umiera, tylko zdycha” oraz że „psa się nie adoptuje, tylko uznaje za swojego”. Te słowa spotkały się z falą krytyki ze strony tzw. miłośników zwierząt czy środowisk postępowych.
Prof. Bralczyk wyjaśniał swoje stanowisko w rozmowie z „Wprost”, mówiąc: – W przeszłości miałem koty i czule je traktowałem, były do mnie bardzo przywiązane, ja do nich też. Ale nie mogę powiedzieć, że to moje dzieci. Gdy jakaś pani mówi do kotka: 'chodź do mamusi’, razi mnie to, jak diabli.
CZYTAJ TAKŻE: Psy zdychają, prof. Bralczyk jedzie dalej. „Zastępowanie dziecka psem uważam za zjawisko groźne”
Atak hejtu sterowany przez „Gazetę Wyborczą” skierowany w prof. Bralczyka nasila się. Prof. Bralczyk nagle wyrósł na wroga publicznego nr 1. Tylko dlatego, że nie chce mówić tak, jak mu każą lewaccy hunwejbini. U prof. Bralczyka zdawałem egzamin z retoryki na studiach (dostałem…
— Tomasz Sommer (@1972tomek) July 22, 2024
Do dyskusji włączył się Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero, publikując ironiczne i prowokacyjne wpisy w mediach społecznościowych. Stanowski stwierdził między innymi: „Nie jesteś żadną psią mamą, ani nie masz psiecka. Pies miał swoją prawdziwą mamę i rodzeństwo, ale go porwałaś, uwięziłaś, a teraz to tylko syndrom sztokholmski”.
Nie oszczędził również właścicieli kotów, pytając: „Jeśli masz kota i musisz zamykać okna, żeby ci nie uciekł, to zastanów się, czy stworzyliście rodzinę, czy zakład karny”.
Jego wpisy wywołały wściekłość postępowców, którzy nie domyślili się, że zachowanie Stanowskiego było zamierzonym celem. Jak sam potem przyznał, w komentarzach nastąpiło „zesrańsko” i „zdobył trofea”, a wszystko to przyniosło mu znaczący wzrost statystyk.
Nie jesteś żadną psią mamą, ani nie masz psiecka. Pies miał swoją prawdziwą mamę i rodzeństwo, ale go porwałaś, uwięziłaś, a teraz to tylko syndrom sztokholmski. pic.twitter.com/gP4MdfPMRA
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) July 21, 2024
Jeśli masz kota i musisz zamykać okna, żeby ci nie uciekł, to zastanów się, czy stworzyliście rodzinę, czy zakład karny. https://t.co/0abSiD0M6X
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) July 21, 2024
Z psami siadło lepiej liczbowo, ale pod wpisem o kotach jednak lepsze zesrańsko i lepsze trofea zdobyte:)))))))))))))
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) July 21, 2024
