W Normandii, amerykański weteran Harold Terens mający 100 lat i jego 96-letnia narzeczona Jeanne Swerlin, powiedzieli sobie „tak”, przy okazji obchodów 80. rocznicy lądowania tutaj aliantów. Do ślubu nad kanałem La Manche doszło w sobotni poranek 8 czerwca.
Śłub zawarto w pobliżu plaż, na których odbyło się lądowanie 6 czerwca 1944 roku wojsk alianckich. „To najlepszy moment w całym moim życiu” – zwierzył się mediom wzruszony Harold Terens.
Śłub zawarto na francuskim merostwie w Carentan-les-Marais (departament Manche). „Wzięcie ślubu tutaj, w Carentan, jest niesamowite, bo to moje drugie ulubione miejsce na świecie (…) znów czuję się młody” – powiedział Harold Terens.
W uroczystości uczestniczyły lumy ludzi, a kiedy mer Jean-Pierre Lhonneur pytał po angielsku Jeanne Swerlin, czy chce wziąć Harolda Terensa za męża i padło „tak”, sala zareagowała aplauzem.
„Państwo młodzi”, liczą sobie w sumie prawie 200 lat. W czasie ceremonii piosenkarka Miss Liberty zaśpiewała im „Ave Maria” i piosenkę „J’ai deux amours” autorstwa Joséphine Baker. Jeanne Swerlin powiedziała, że „czekała 96 lat, aby znaleźć odpowiednią osobę”.
Ratusz Carentan-les-Marais postarał się odpowiednio powitać tego „amerykańskiego bohatera”, dekorując okolice merostwa i nawet instalując tam mały spadochron, nawiązujący do amerykańskich żołnierzy zrzucanych tutaj z samolotów. Ratusz ufundował też nowożeńcom szampana.
Miejscowość Carentan znajdowała się pośrodku amerykańskiego sektora desantowego. Jest to miasto położone 75 km na północny zachód od Caen. Jego społeczność starała się okazać wdzięczność jednemu z ostatnich wyzwolicieli.
Stuletni weteran mieszka w Boca Raton na Florydzie (Stany Zjednoczone). Po ślubie miał jeszcze brać udział w paradzie weteranów, która odbywała się w sobotę o godzinie 16:00 w centrum Carentan-les-Marais. Jednak tam się nie zjawił, bo został zaproszony na uroczystą kolację przez prezydenta Macrona z udziałem prezydenta USA Bidena. Francuzi jak widać są specjalistami od budowy wizerunku w każdej dziedzinie…
Harold Terens był odznaczony w 2019 r. francuską Legią Honorową. Po II wojnie światowej ożenił się z Thelmą, z którą miał troje dzieci. Trzy lata po śmierci poznał Jeanne Swerlin, również wdowę, i była to podobno miłość od pierwszego wejrzenia.
Normandie : le vétéran américain Harold Terens, 100 ans, et sa fiancée se sont dit «oui»https://t.co/nJvEn21bdx
par @Le_Figaro— 🇫🇷 Bernard Fourage 🇫🇷 (@FourageBernard) June 8, 2024
Źródło: AFP/ Le Figaro