Projekt organizacji pikniku dla więźniów w Wersalu został odwołany. W programie miało być zwiedzania 27 czerwca pałacu i lunch w ogrodach Wersalu. Ujawnienie takich planów „resocjalizacji” wzbudziło oburzenie, ale powód odwołania jest trochę inny.
Zaprotestowały przede wszystkim związki zawodowe policji i straży więziennej. Czarę goryczy przelały zaś wydarzenia z 14 maja. Zginęło wówczas dwóch strażników więziennych zabitych podczas ataku na ich furgonetkę przy punkcie poboru opłat na autostradzie w Incarville (Eure).
Służbowy pojazd przewoził niejakiego Mohameda Amrę między aresztami w Rouen i Évreux. Został on odbity przez bandytów, którzy użyli broni palnej. Amra uciekł i jest nadal poszukiwany.
Robienie pikniku dla osadzonych w takiej atmosferze było trudne do obrony. 27 czerwca chciano przewieźć osadzonych z więzienia w Toul (Meurthe-et-Moselle) na wizytę w Pałacu Wersalskim i obiad w ogrodach (350 km). Zakład karny poinformował jednak, że „z uwagi na odległość zakładu penitencjarnego od Wersalu oraz problem nadzoru i bezpieczeństwa projekt nie będzie realizowany”.
En même temps faut vraiment aller se faire enculer hein comment ça un pique-nique au château de Versailles ??? Tu m’étonne qu’il y a de plus en plus de gens qui foutent la merde, la prison ne fait pas peur en France frr l’exemple : https://t.co/jZz1u9HO3k
— 9Thexsas (@9Thexsas) May 25, 2024