Tylko jedna osoba prowadzi przygotowania do wyborów europejskich i samorządowych w gminie Grimacco koło Udine na północy Włoch. To burmistrz tego miasteczka. W urzędzie gminy zatrudniona jest tylko jedna osoba: to robotnik, który przekwalifikował się na kierowcę szkolnego autobusu.
Włoskie media przedstawiają tę nietypową sytuację jako skrajny przykład chronicznego braku personelu w urzędach lokalnej administracji; w całym kraju są w nich tysiące wakatów.
W liczącym ponad 300 mieszkańców Grimacco burmistrz Eliana Fabello, która zajmuje to stanowisko od 15 lat, codziennie wykonuje również obowiązki pracowników pionu technicznego i urzędników, których nie ma. Otwiera urząd, zapala światło w budynku, odbiera telefony, załatwia pilne bieżące sprawy mieszkańców gminy, złożonej z 21 osad.
W wielu kwestiach burmistrz otrzymuje pomoc z innych większych urzędów gminnych, z którymi zawarła porozumienie.
Teraz Eliana Fabello przygotowuje gminę do wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz swojego następcy 8 i 9 czerwca. O to stanowisko ubiegać się będzie trzech kandydatów. Są oni świadomi tego, że gdy obejmą władzę w miejscowości, będą mogli liczyć zapewne tylko na siebie.
Burmistrz zaapelowała ponownie o uproszczenie procedur i ich odbiurokratyzowanie, co pomogłoby jej urzędowi znaleźć niezbędnych pracowników. – Na konkursy rekrutacyjne często nikt się nie zgłasza albo zdarza się, że pracownik zgłasza się, zdobywa kompetencje, a potem staje do następnego konkursu i przechodzi do innego urzędu – powiedziała osamotniona burmistrz, cytowana przez Ansę.