Były premier Mateusz Morawiecki stanął przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Polityk PiS był pytany m.in. o rolę Adama Bielana i Jarosława Kaczyńskiego w organizacji głosowania.
Morawiecki wielokrotnie podczas komisji brał na siebie odpowiedzialność, mówiąc, że podpisał decyzję przygotowawczą i jest z tego bardzo dumny.
– Ja podpisałem decyzję dla Poczty Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych 16 kwietnia – powiedział były premier.
Morawiecki mówił, że nie ma zastrzeżeń do działań Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego lub Poczty Polskiej.
– Czy pomysł przeprowadzenia wyborów kopertowych wyszedł od Adama Bielana, jak zeznało przed komisją co najmniej trzech świadków? – zapytał Morawieckiego przewodniczący Dariusz Joński.
– Nie mogę tego potwierdzić. Pomysł ten pojawił się w dyskusjach w naszym rządzie, w kierownictwie politycznym mniej więcej pod koniec marca, na początku kwietnia. Wiązał się z tym, że dochodziło do nas coraz więcej informacji z różnych krajów, że albo już są organizowane wybory w trybie korespondencyjnym i one są najbardziej właściwym trybem albo, że będą takie wybory przeprowadzane. To były takie kraje jak: USA, Szwajcaria, Niemcy czy Kanada. To była główna inspiracja – powiedział Morawiecki.
– Ale czy Pan rozmawiał z panem Bielanem rozmawiał nt. wyborów kopertowych? – dopytywał Joński.
– Ja z panem marszałkiem Bielanem rozmawiałem o przeprowadzeniu wyborów w trybie korespondencyjnym w momencie, kiedy okazało się, że jest pandemia koronawirusa i trzeba przeprowadzić wybory – odpowiedział przesłuchiwany.
Joński chciał także dowiedzieć się, jaka była rola Jarosława Kaczyńskiego w całej sprawie. Zapytał Morawieckiego, kiedy pierwszy raz rozmawiał na ten temat z prezesem PiS.
– Było to na pewno po fakcie, kiedy PO przegłosowała wybory korespondencyjne 28 marca 2020 roku – powiedział Morawiecki.
Spytany o stanowisko Kaczyńskiego ws. wyborów kopertowych przesłuchiwany powiedział, że „zdaniem całej klasy politycznej wybory w trybie korespondencyjnym były najwłaściwszym trybem do przeprowadzenia”.
– Opinia Jarosława Kaczyńskiego była pozytywna podobnie, jak pana przewodniczącego Borysa Budki była pozytywna, czy opinia Kosiniaka-Kamysza – powiedział Morawiecki.