Policjanci z Włodawy zatrzymali 46-letniego mężczyznę za uszkodzenie zaparkowanego obok Peugeota. Wandal skopał auto i podpalił nadkole. Straty właściciel wycenił na ponad 5 000 złotych. Powodem agresji był fakt, że poszkodowany nie chciał się z nim „napić” w jego imieniny. Za uszkodzenie mienia grozi mu do 5 lat więzienia.
Solenizant zniszczył pojazd poprzez uderzanie pięściami i nogami. Wgniótł i porysował karoserię samochodu. Dodatkowo podpalił jedno z nadkoli. Ogień gaśnicą ugasił wcześniej świadek zdarzenia. Straty pokrzywdzony 75-letni właściciel auta wycenił na ponad 5 000 złotych.
Dzięki wskazaniom świadków policjanci zatrzymali wandala, który siedział na pobliskiej ławce. Okazał się nim 46-latek. W rozmowie z policjantami stwierdził, że powodem jego agresji był fakt, że 75-latek nie chciał się z nim napić alkoholu w jego imieniny.
Mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia mienia, do którego się przyznał. Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.