Lewicowy prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oskarża Stany Zjednoczone o zainstalowanie „tajnych baz wojskowych” w Essequibo. Maduro oświadczył, że ma dowód na to, że w Gujanie, na spornym i bogatym w ropę obszarze Essequibo, do którego pretensje rości sobie Caracas, zainstalowano „tajne bazy wojskowe” CIA.
Wenezuela rości sobie prawo do tego bogatego w ropę terytorium, administrowanego przez sąsiednią Gujanę. Reżim Maduro jednocześnie ogłosił ustawę o zwierzchnictwie Wenezueli nad spornym terytorium.
Wcześniej w sprawie Essequibo zorganizowano w tym kraju „referendum”, które miało potwierdzić prawa Wenezueli do tej części Gujany. Działania Caracas wzbudziły w regionie strach przed konfliktem zbrojnym.
Nicolas Maduro zapewniał, że ma dowód na to, że w Essequibo „zainstalowano tajne bazy wojskowe (amerykańskiego) Dowództwa Południowego, organu CIA”. Według Prezydenta bazy te mają na celu „przygotowanie ataków […] na ludność południowej i wschodniej Wenezueli i przygotowania do eskalacji działań przeciwko jego krajowi”.
Maduro stwierdził, że prezydent Gujany Irfaan Ali w rzeczywistości „nie rządzi Gujaną”, która „jest zarządzana przez Dowództwo Południowe CIA i ExxonMobil”. Amerykańskie Dowództwo Południowe rzeczywiście posiada w Gujanie biuro współpracy w zakresie bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Pełni ono funkcję konsultanta wojskowego sił obronnych Gujany i nie jest to żadną tajemnicą.
Konflikt o Essequibo nasilił się w 2015 roku, po odkryciu dużych złóż ropy przez amerykański koncern naftowo-gazowy ExxonMobil. Od tego czasu pojawiły się próby zawłaszczenia tego regionu przez Wenezuelę. W grudniu ubiegłego roku sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraził swoje „niezachwiane poparcie dla suwerenności Gujany”, a Amerykanie wzięłi udział w ćwiczeniach wojsk powietrznych w Gujanie.
Źródło: LCI/ Valeurs