Strona głównaWiadomościŚwiatFeministkom zapis aborcji w konstytucji nie wystarcza. "Następnym krokiem będzie..."

Feministkom zapis aborcji w konstytucji nie wystarcza. „Następnym krokiem będzie…”

-

- Reklama -

„Następnym krokiem będzie włączenie jej do Karty Praw Podstawowych UE” – stwierdziła prawnik i feministka Rachel-Flore Pardo. Aktywistka na antenie France Inter dodała, że „ta walka o wolność kobiet do decydowania o swoich ciałach ma charakter ze swej natury międzynarodowy”.

Internacjonalizm feministek nie jest zjawiskiem nowym. Ich prawdy są jednak fałszywe. Poczęte dziecko nie jest bytem samoistnym, ale nie jest też już tylko częścią ciała kobiety. Uwagę zwraca rewolucyjny profetyzm aktywistek, wyraźnie pobudzonych swoją wygraną we Francji, gdzie wpisano możliwość swobody zabijania dzieci poczętych do ustawy zasadniczej.

Rachel-Flore Pardo została zaproszona do publicznego radia France Inter, by komentować ten akt. Anteny publiczne jednak swojego czasu działaczom pro-life raczej nie poświęcają. Tam stwierdziła wprost, że „następnym krokiem” jest włączenie aborcji „Karty Podstawowych Prawa Unii Europejskiej do ochrony wszystkich Europejek”.

Nie jest to jakiś odosobniony głos, bo podobne działania na poziomie unijnym, obiecywał prowadzić też sam rezydent Macron. W oczach Rachel-Flore Pardo przyjęty na Kongresie w Wersalu akt to „historyczne zwycięstwo feministek”.

Pardo to współzałożycielka stowarzyszenia „walczącego z seksistowską i seksualną cyberprzemocą”. Teraz cieszy się, że Francja wysyła „sygnał do Europejek i kobiet na całym świecie”. Jej zdaniem, „​​walka nie kończy się na granicach Francji i obawia się, że jutro trzeba stoczyć kolejne bitwy”.


Najnowsze