Strona głównaWiadomościPolitykaGrzegorz Braun odwieszony. Lewacy dostali szału, Biedroń się wściekł. I grozi

Grzegorz Braun odwieszony. Lewacy dostali szału, Biedroń się wściekł. I grozi

-

- Reklama -

Decyzja Konfederacji o odwieszeniu posła Grzegorza Brauna jest skandaliczna. Lewica skorzysta z każdej okazji, żeby nikt z Konfederacji nie pełnił żadnych ważnych funkcji publicznych, w tym wicemarszałka Sejmu – powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

W piątek rzeczniczka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik poinformowała, że klub Konfederacji 24 stycznia jednogłośnie zagłosował za odwieszeniem w prawach członka klubu posła Grzegorza Brauna. Poseł został zawieszony po tym, jak w grudniu, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe.

- Reklama -

Biedroń ocenił, że decyzja ws. Brauna to „gorsząca, skandaliczna sytuacja, która nigdy nie powinna mieć miejsca”. Jego zdaniem, dawanie przyzwolenia na zachowania Brauna „jest degradacją majestatu tej Sejmu”.

Pewnie byliby tacy, którzy uznaliby, że to „zachowania” pana Biedronia są „degradacją majestatu” normalnego człowieka, ale zostawmy to. Po co drążyć temat?

Straszy odwołaniem Bosaka

Europoseł pytany, czy w związku z decyzją ws. Brauna, Lewica ponowi wniosek o odwołanie z funkcji wicemarszałka Krzysztofa Bosaka, odparł: „Lewica skorzysta z każdej okazji, żeby nikt z Konfederacji nie pełnił żadnych ważnych funkcji publicznych, w tym wicemarszałka. Uważamy, że Konfederacja powinna być izolowana kordonem sanitarnym, ponieważ jest siłą antydemokratyczną, która najchętniej współrządziłaby z PiS-em”.

Dopytywany, czy zatem to oznacza ponowny wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu, Biedroń odparł: „będziemy się zastanawiali nad tym jak skutecznie odsuwać Konfederację od wszelkiej władzy, ponieważ jest niebezpieczna dla Polski”.

W połowie stycznia posłowie odrzucili w głosowaniu złożony przez Lewicę wniosek o odwołanie Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu. Wniosek miał związek z zachowaniem Brauna. W grudniu poseł Konfederacji, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Następnie pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Bosak. Obrady przejął marszałek Szymon Hołownia. Lewica złożyła wniosek o odwołanie Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu argumentując, że umożliwił Braunowi wygłoszenie antysemickiego wystąpienia, w którym m.in. nazwał uroczystość zapalenia świec chanukowych „rasistowską”.

Podczas głosowania nad odwołaniem Bosaka, przeciw opowiedziały się kluby PSL i Polski 2050 oraz cała Konfederacja, za głosowała tylko Lewica i 6 posłów z KO. Największe kluby nie zajęły wyraźnego stanowiska – niemal cały klub KO wstrzymał się od głosu, PiS zaś nie wziął udziału w głosowaniu.

W połowie stycznia Sejm uchylił Braunowi immunitet. Prokuratura zamierza postawić mu siedem zarzutów związanych z czynami popełnionymi w latach 2022-2023. Chodzi m.in. o zgaszenie w Sejmie gaśnicą świec chanukowych.

Zapominalski Paszyk

Biedroniowi wtóruje szef klubu PSL-TD Krzysztof Paszyk, który – co oczywiste – krytycznie ocenił odwieszenie posła Grzegorza Brauna w prawach członka klubu Konfederacja.

„To jest człowiek, na którym ciążą bardzo poważne zarzuty, który w mocnym stopniu sprzeniewierzył się tym zasadom, którym powinien być wierny jako poseł” – powiedział „wierny zasadom”, rzecz jasna, szef klubu PSL-TD. „Jak rozumiem Konfederacja jednak – mimo wszystko – postanowiła wziąć odpowiedzialność za człowieka, który się tak zachował. Nikt się gorzej nie zachował z parlamentarzystów, przez ostatnie 30 lat, jak pan poseł Braun” – stwierdził Paszyk.

Widać zapomniał o swoich kolegach z partii i obecnej „Koalicji 13 grudnia”.

MOCNE słowa „odwieszonego” Grzegorza Brauna o Radku Zdradku: „Nie chcemy u władzy sług narodu ukraińskiego” [VIDEO]

Źródło:nczas.info/PAP

Najnowsze