Strona głównaWiadomościPonad jedna trzecia francuskiej ustawy imigracyjnej zakwestionowana jako niezgodna z konstytucją

Ponad jedna trzecia francuskiej ustawy imigracyjnej zakwestionowana jako niezgodna z konstytucją

-

- Reklama -

Lewica zaciera ręce, a Macron może wzorem Piłata umyć ręce i powiedzieć, że chciał, ale nie wyszło… Ustawa migracyjna, która zdroworozsądkowo ograniczała niektóre aspekty imigracji, za sprawą Rady Konstytucyjnej, ma wyrwane zęby.

To kolejny przykład jak władza sądownicza, w tym przypadka Rada zdominowana przez polityków lewicy, wpływa na władzę ustawodawczą i wykonawczą. Usunięto niemal wszystkie środki, które mogły imigrantów zniechęcić.

- Reklama -

Na osiemdziesiąt sześć artykułów ustawy, Rada Konstytucyjna zakwestionowała całkowicie lub częściowo 32. Dotyczy to m.in. ograniczenia zjawiska tzw. „łączenia rodzin”, prawa pobytu studentów z zagranicy, ograniczenia świadczeń socjalnych, w tym dopłat do czynszu oraz zasiłków rodzinnych.

Teraz prezydent może podpisać to co z ustawy zostało lub ją odrzucić. Poprawki partii Republikanie, które udało się wprowadzić w Senacie, zostały niemal w całości wykoszone z tekstu. W sumie ustawa została obcięta w 40% zapisów.

Rada Konstytucyjna orzekła, że całkowicie lub częściowo sprzeczne z konstytucją, było m.in. wprowadzenie głosowania przez parlament w sprawie „kwot rocznych imigrantów”, pobieranie odcisków palców i robienie zdjęć osobom przebywającym nielegalnie.

Macron będzie usatysfakcjonowany, bo to on skierował ustawę do RK. To kolejny przykład udawania „walki z imigracją”, bo nacisk społeczny nie pozwala już tej sprawy przemilczać dalej. Zadowolona jest lewica, dla której przyjmowanie imigrantów to kwestia ideologiczna, wspomagająca przemiany społeczne i „podmianę” tradycyjnego narodu.

Zaraz po ogłoszeniu „wyroku” Rady, szef partii Republikanie (LR) Eric Ciotti powiedział, że „teraz konieczna jest reforma Konstytucji i to bardziej konieczna niż kiedykolwiek, bo musi zabezpieczyć los Francji”. Dodał, że członkowie Rady bardziej wydali wyrok polityczny, niż prawny.

Źródło: AFP/ Le Figaro

Najnowsze