Strona głównaWiadomościPolskaWojna o media reżimowe. Przepychanki z Macierewiczem w roli głównej

Wojna o media reżimowe. Przepychanki z Macierewiczem w roli głównej [VIDEO]

-

- Reklama -

W siedzibie Agencji od minionej środy nieprzerwanie trwa akcja posłów PiS, nazywana przez nich interwencją poselską. Parlamentarzyści uważają za bezprawny wybór obecnych władz spółki, z czym nie zgadzają się nowy zarząd i rada nadzorcza PAP, oraz resort kultury, którego szef powołał nowe władze. Nie całkiem legalnie – dodajmy.

W siedzibie Polskiej Agencji Prasowej rozgrywa się więc jedna z bitew wojny o reżimowe media. Jak doniósł nowy (ale czy na pewno legalny?) szef PAP, Marek Błoński, w niedzielę rano (czyli w Wigilię 24 grudnia 2023 r.) przebywający na parterze siedziby PAP poseł PiS Antoni Macierewicz fizycznie zablokował wejście do budynku pracownikowi biura informatyki i telekomunikacji PAP, uniemożliwiając zmianę pracownika kończącego nocny dyżur.

Macierewicz przekonywał, że wraz z europosłanką PiS Anną Fotygą zostali poproszeni przez posłankę Annę Gembicką, aby zejść na dół na recepcję PAP, bo – jak mówił – „poinformowała ona, że przychodzą jacyś nowi funkcjonariusze i żebyśmy zeszli na dół”.

„Zeszliśmy na dół, okazało się, że wchodzi jakiś przedstawiciel – jak twierdzono tutejszego biura – i bardzo agresywnie, bardzo dynamicznie starał się wejść do tych drzwi” – relacjonował poseł Macierewicz. „Poprosiłem go o przekazanie swojego nazwiska, bo chciałem przekazać je panu Wojciechowi Surmaczowi, kto wchodzi, kto przedstawia się jako tutejszy pracownik” – powiedział.

Przepychanki z udziałem Antoniego Macierewicza (Polsat News):

„Ten człowiek rzucił się na mnie, uderzył mnie swoim ramieniem, chcąc mnie przewrócić” – powiedział. Podkreślił, że ta osoba używała przy tym słów wulgarnych, a całe zajście zostało sfilmowane. Macierewicz poinformował, że będzie składał zeznania na policji. „Mamy do czynienia z człowiekiem, który jest brutalny i niesłychanie agresywny, działający fizycznie wobec osób, co do których nie ma wątpliwości, że są posłami”- powiedział poseł PiS.

„O tym niedopuszczalnym incydencie powiadomiliśmy policję, złożymy także formalne doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na zmuszeniu pracownika PAP do określonego zachowania” – grzmiał dla odmiany Błoński.

W miniony wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.

Rewolucja w mediach reżimowych. Sienkiewicz odwołał prezesów i Rady Nadzorcze

Wojna o „reżimówkę”. Sejm przyjął uchwałę. Posłowie PiS koczują w siedzibie TVP

Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które z kolei wyłoniły nowe zarządy tych firm. Prezesem PAP minister kultury i dziedzictwa narodowego mianował Marka Błońskiego, dziennikarza Agencji z ponad 25-letnim stażem pracy. Wcześniej minister kultury odwołał dotychczasowego prezesa PAP Wojciecha Surmacza, który jednak kwestionuje decyzję ministra i nadal zajmuje swój dawny gabinet. Nowy zarząd pracuje w innych pomieszczeniach firmy.

Wojna o media reżimowe. Nowy zarząd PAP wzmacnia ochronę w siedzibie

Najnowsze