Strona głównaWiadomościWymiana propagandystów. Zaczynają się zwolnienia w TVP. "Maile z wypowiedzeniem"

Wymiana propagandystów. Zaczynają się zwolnienia w TVP. „Maile z wypowiedzeniem”

-

- Reklama -

Trwa rewolucja w mediach reżimowych. Odpowiedzialni za odcinek propagandy w programie „Wiadomości” TVP dostają wypowiedzenia. Zastąpią ich nowi propagandziści, służący nowej władzy.

Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę, którą oficjalnie nazwano przywróceniem ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Do siedziby TVP weszli przedstawiciele nowych władz, powołanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.

- Reklama -

Sytuacja była bardzo napięta. Nowa władza przejęła już zarządzanie w budynkach przy ul. Woronicza, a pracownicy TVP kojarzeni ze starą władzą nadal trzymają pieczę nad siedzibą przy placu Powstańców Warszawskich. Doprowadziło to m.in. do sytuacji, w której nowa ekipa nie miała dostępu do studia „Wiadomości”, więc o godz. 19:30 wypuszczono jedynie krótkie oświadczenie w stylu: było bardzo źle, ale teraz będzie już tylko dobrze.

Z kolei ci zajmujący studio „Wiadomości” wypuścili alternatywny program, który został nadany na antenie zaprzyjaźnionych stacji TV Republika i TV Trwam.

Zwolnienia w TVP

Jak podaje „Wirtualna Polska”, dotychczasowi pracownicy TVP działający przy „Wiadomościach”, ci najbardziej kojarzeni ze służeniem PiS, prawdopodobnie nie będą mieli więcej okazji do tworzenia programu z nazwy informacyjnego. Dostają bowiem wypowiedzenia na maila.

Ludzie zaczynają dostawać maile z wypowiedzeniem stosunku pracy na skrzynkę służbową – mówi wp.pl rozmówca związany z TVP.

Wcześniej Michał Rachoń poinformował, że jemu – i w domyśle niektórym innym pracownikom TVP – przestały działać przepustki. On więc nie opuścił budynku TVP, bo boi się, że już do niego nie wróci. Wiadomo też, że Magdalena Ogórek nie została wpuszczona do siedziby mediów reżimowych.

Trwa więc czyszczenie TVP z ludzi usłużnych PiS-owi. W najbliższym czasie zostaną oni zastąpieni ludźmi służącymi nowej władzy. Wszystko oczywiście zostanie ubrane w piękne i podniosłe słowa, być może nowa propaganda będzie mniej toporna, ale docelowo chodzi przecież o to samo: telewizja z nazwy publiczna ma służyć aktualnej władzy.

Najnowsze