Donald Tusk poinformował w swoim exposé, że ministrem kultury w jego rządzie będzie Bartłomiej Sienkiewicz i to on będzie czuwał nad zmianami w mediach publicznych. Już pojawiają się przecieki na temat spodziewanych wielkich powrotów do TVP.
Minister kultury Sienkiewicz zwoła najprawdopodobniej Walne Zgromadzenia spółek mediów publicznych i postawi je w stan likwidacji.
Dla TVP oznacza to, że miejsce Mateusza Matyszkowicza i Agnieszki Kamińskiej zajmą likwidatorzy.
Business Insider twierdzi, że na czele nowych „Wiadomości” (której zmienią nazwę) stanie Paweł Płuska, który od kilkunastu lat jest pracownikiem TVN-u.
Wirtualna Polska informuje z kolei, że nieoficjalnie nowym szefem „Panoramy” zostanie Jarosław Kulczycki, zwolniony z TVP w styczniu 2016 roku.
Do TVP, według Wirtualnych Mediów, mają powrócić ponoć dziennikarze, którzy pracowali dla „reżimówki” za poprzednich rządów Donalda Tuska. Mowa tu m.in. o Macieju Czajkowskim, Leszku Krawczyku, czy Beacie Tadli.
Ta ostatnia, według portalu Plotek.pl ma być już „po słowie”, choć nie ma jeszcze mowy o podpisanej umowie.
– Na razie nie ma jeszcze podpisanej żadnej umowy. Jak nowe szefostwo w TAI rozpocznie oficjalnie swoje rządy, to wtedy będzie można mówić o negocjacjach i konkretach. Ale powrót Beaty jest bardzo mile widziany i na szczęście możliwy. Chodzi oczywiście o najważniejszy serwis informacyjny w TVP, ale i inne programy. Wygląda na to, że w tym wypadku wszystko będzie zależało od dobrych chęci Beaty. Jest już po słowie – zdradza źródło Plotka w TVP.