Strona głównaWiadomościPolskaXIII Konferencja Prawicy Wolnościowej. I kto tu kogo ZMASAKROWAŁ? Wielomski kontra Sommer...

XIII Konferencja Prawicy Wolnościowej. I kto tu kogo ZMASAKROWAŁ? Wielomski kontra Sommer [VIDEO]

-

- Reklama -

Podczas XIII Konferencji Prawicy Wolnościowej doszło do arcyciekawego starcia pomiędzy prof. Adamem Wielomskim a dr Tomaszem Sommerem na temat libertarianizmu i katolicyzmu. Kto zwyciężył w tym starciu?

Debata „Pies. Między przyjacielem a obiadem” przerodziła się w pewnym momencie w dyskusję na temat libertarianizmu i katolicyzmu, której przedsmak mogliśmy obserwować w mediach społecznościowych.

Łączenie libertarianizmu z myślą katolicką

Lata temu już, ponad dwadzieścia lat temu, uczestniczyłem w takich seminariach, organizowanych przez Jana Pawła II, które w skrócie polegały na łączeniu libertarianizmu z myślą katolicką – przypomniał dr Sommer.

Dlaczego Jan Paweł II w ogóle się zainteresował tym tematem i dlaczego tego typu spotkania organizował? (…) Jaka była główna myśl stojąca za łączeniem libertarianizmu z katolicyzmem? Po pierwsze oczywiście to jest to, że zbawienie się dokonuje indywidualnie i nie sposób z tym dyskutować (…) Druga rzecz to jest kwestia tej późniejszej teologii, jest taka praca św. Tomasza o dobru i tam m.in. św. Tomasz rozpatruje kwestię woli i wiedzy. Co jest ważniejsze wola czy wiedza? (…) Św. Tomasz formułuje swoją konkluzję tak, że oczywiście ważniejsza jest wiedza, bo na podstawie wiedzy człowiek podejmuje decyzję, czyli korzysta z wolnej woli – wyjaśnił Sommer.

Dobro wspólne czy indywidualne?

Prof. Wielomski zapytał Sommera, co rozumie przez pojęcie „dobra wspólnego”, zaś redaktor naczelny nczas.info wyjaśnił, że „»dobro wspólne« nie stoi w centrum jego zainteresowań, ponieważ w centrum jego zainteresowań stoi – jako dla katolika – zbawienie”.

Pojęcie »dobro wspólne« jest pojęciem mniej istotnym od „dobra indywidualnego” i na tym polega katolicyzm libertarianizmu. Nawet jeśli mamy tzw. przykazanie miłości: „będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego”. Proszę zwrócić uwagę na strukturę tego przykazania miłości. Otóż: „będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego”, czyli pierwotna rzecz to jest miłość do siebie i dopiero, jeżeli miłujesz siebie samego, to będziesz miłował bliźniego swego – powiedział i zwrócił uwagę na to, że przykazanie miłości dotyczy „bliźniego”, a więc jednostki, a nie jakiejś grupy.

Znakomicie znasz św. Tomasza, z obrazków. Pojęcie „dobra wspólnego” jest Ci całkowicie obce, przynajmniej w rozumieniu tomistycznym, dlatego że u św. Tomasza elementem dobra wspólnego jest stworzenie warunków życia polityczno-społeczno-ekonomicznego, duchowego, pozwalających człowiekowi osiągnąć zbawienie poprzez kształtowanie tzw. habitusu, czyli pewnego przyzwyczajenia do pewnych zachowań, które skłaniają człowieka do wyboru dobra, zamiast do wyboru zła – odparł prof. Wielomski.

Cała katolicka nauka społeczna jest oparta na przekonaniu, że człowieka nie zostawia się sam na sam z Bogiem, żeby miał wolny wybór, tylko wspólnota, zarówno wspólnota kościelna (…) i państwo (…) współodpowiadają, czy pomagają człowiekowi w osiągnięciu zbawienia. Zbawienie w nauczaniu kościoła zależy od kilku elementów. Po pierwsze od łaski, która jest przez Boga dawana lub nie (…) po drugie również tym elementem służącym zbawieniu jest wykonywanie dobrych uczynków – wskazał publicysta „Najwyższego Czas-u!”.

Libertarianizm a katolicyzm

zdaniem prof. Wielomskiego „libertarianie mają tendencję do przenoszenia kategorii libertariańskiej filozofii politycznej i libertariańskiej ekonomii na zbawienie i relację z Bogiem, jak również na kościół”. – Wy libertarianie przenosicie również libertariańskie pojęcie wolności, łączycie je z wolną wolą. Uważacie, że wolna wola polega na tym, że mogę robić, co chcę. To nie jest wolna wola – podkreślił. Sommer zauważył, że to, o czym mówił prof. Wielomski nie wyklucza tego, o czym on sam mówił.

Według prof. Wielomskiego katolik „może być ekonomicznym libertarianinem, ale nie może być libertarianinem polityczno-światopoglądowym”. – Jan Paweł II pod koniec życia (…) wracał do pewnych koncepcji, wcześniejszych, odrzucania takiego prymitywnego kolektywizmu, którego odzwierciedleniem teologicznym jest troszeczkę to, o czym mówiłeś, w sensie „dobra wspólnego”, reinterpretacji św. Tomasza, bo tego nie można tak jednoznacznie interpretować, jak Ty to powiedziałeś – stwierdził Sommer.

Oczywiście jest tak, że istnieje pewne środowisko, każdy człowiek żyje w środowisku, nikt temu nie zaprzecza, żaden libertarianin temu nie zaprzecza – podkreślił. Prof. Wielomski stwierdził natomiast, że „libertarianizm jest dogmatycznym podejściem do rzeczywistości, które swoje źródła znajduje w filozofii Kanta”, co Sommer skwitował słowami: „Nie, w życiu”.

Tak czy nie?

Poważniejszy spór pomiędzy Wielomskim a Sommerem można było zaobserwować przy dyskusji o „dobru wspólnym”. – Wy unikacie problemu „dobra wspólnego” i rozumiecie je po libertariańsku – powiedział prof. Wielomski. Zdaniem redaktora naczelnego nczas.info „to nie jest kluczowa rzecz”, jednak prof. Wielomski był odmiennego zdania.

Wy rozumiecie dobro wspólne jako sumę dóbr poszczególnych jednostek – stwierdził prof. Wielomski. – W pewnym sensie tak jest – odparł Sommer, na co prof. Wielomski odpowiedział, że „właśnie nie”.

Najnowsze