Strona głównaWiadomościPolitykaDrugiego Poitiers we Francji nie będzie. Rząd chce powstrzymać „ultraprawicę” przed rekonkwistą

Drugiego Poitiers we Francji nie będzie. Rząd chce powstrzymać „ultraprawicę” przed rekonkwistą

-

- Reklama -

We Francji bandy pochodzenia imigranckiego atakują „białych”, skrajna lewica atakuje budowy i inwestycje, a nawet wspiera na ulicach Hamas, a tymczasem MSW Gérald Darmanin ogłasza, że ​​chce rozwiązać trzy kolejne… „ultraprawicowe grupy”.

Na antenie France Inter, minister spraw wewnętrznych ogłosił, że zamierza rozwiązać m.in. małą grupę Martel Division, a także dwa inne ugrupowania określone jako „ultraprawicowe”. To nie pierwsze tego typu działania wobec francuskiej tradycyjnej prawicy, by przypomnieć likwidację stowarzyszenia Pokolenie Tożsamości, czy partii Civitas.

- Reklama -

Gérald uznał Martel Division („Dywizję Karola Młota”) za „bezpośrednio powiązaną z manifestacjami skrajnie prawicowymi” w reakcji na śmierć Thomasa, 16-latka zabitego w małej wsi Crépol przez bandę nożowników z osiedla imigranckiego.

Minister Spraw Wewnętrznych mówił, że „sama nazwa Dywizji Martela nas przeraża” (ciekawe co z koniakiem o tej nazwie?). Historyczne konotacje odnoszą się tu do Karola Młota, który zatrzymał pochód muzułmański pod Poitiers w 732 roku. Bardziej współcześnie, Brygada Martela w czasie II wojny światowej walczyła po stronie… aliantów.

Zdaniem MSW, jednak organizacja odpowiada za zajścia, które wybuchły w ubiegłą sobotę w Romans-sur-Isère, skąd pochodzili agresorzy, którzy chcieli „zabijać białych” na wiejskiej zabawie w Crepol. W sobotę w mieście zorganizowano w tym mieście demonstrację, a miejscowi chuligani odpowiedzieli przemocą. Doszło do zajść i interwencji policji, ale głównie przeciw setce manifestujących w miasteczku Francuzów.

Władze obawiają się konfliktów etnicznych, tym bardziej, że wzburzenie zamordowaniem 16-latka Thomsa rozlało się na inne miasta Francji. MSW zdaje się jednak uderzać w prawicę. Trzeba tu przypomnieć, że tożsamość bandytów można poznać tylko po imionach – Chaïd A., Yasir, Mathys, Fayçal, Kouider i Yanis.

Darmanin dodał, że na razie nie może podać nazw dwóch pozostałych małych grup, które chce rozwiązać. Mówił za to o „dzikości tych bojówek”, zarzucając im „przeprowadzanie ataków, bicie Arabów i atakowanie osób o innym kolorze skóry”. Było też o rzekomych powiązaniach „z III Rzeszą”.

Darmanin dodał, że „haniebny dramat z Crepol nie może pozwolić, aby ktoś inny działał w imieniu państwa, aby wymierzyć sprawiedliwość”. MSW obawia się, żę wzburzenie Francuzów atakiem „na białych” może doprowadzić do konfrontacji, a w najbliższych dniach zapowiadane są kolejne manifestacje. Takowe odbywały się już w poniedziałek 27 listopada w Lyonie, Grenoble i w Aix-en-Provence.

Źródło: Valeurs/ France-Ouest

Najnowsze