Moskwa chwali się udaną próbą rakiety międzykontynentalnej. Ma zasięg 8 000 kilometrów i 12 metrów długości i nosi nazwę „Buława”. Może być wyposażona w dziesięć głowic nuklearnych. Według rosyjskiej armii, została wystrzelona z okrętu podwodnego „Car Aleksander III”, wyposażonego w 16 rakiet „Buława” (SS-NX-30 w klasyfikacji NATO).
Rosja ogłosiła pomyślną próbę rakietową w niedzielę 5 listopada. To zapewne kolejny element nacisku na kraje zachodnie i USA, który ma pokazać, że rozszerzanie wojny „klasycznej” na Ukrainie może być niebezpieczne.
Ten międzykontynentalny pocisk balistyczny jest zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych. Wystrzelono go z okrętu podwodnego czwartej generacji. Była to pierwsza próba z „Buławą” od około roku, która nastąpiła niemal nazajutrz po wycofaniu się przez Rosję z ratyfikacji Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych (CTBT). W czwartek Władimir Putin ogłosił ustawę unieważniającą ratyfikację.
Traktat z 1996 r. i ratyfikowany przez Rosję w 2000 r., nigdy nie wszedł w życie, ponieważ jak dotąd został podpisany zbyt małą liczbę państw spośród 44 krajów posiadających instalacje nuklearne w chwili podpisywania tego tekstu. Nie ratyfikowały go także Stany Zjednoczone. Rosja tłumaczyła w piątek, że zamierza jednak „w dalszym ciągu przestrzegać moratorium na próby nuklearne”.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony podało w komunikacie, że „nowy strategiczny atomowy okręt podwodny, ‘Car Aleksander III’, z powodzeniem wystrzelił międzykontynentalny pocisk balistyczny ‘Buława’ z Morza Białego”. Dodano, że pocisk trafił w cel znajdujący się na poligonie na półwyspie Kamczatka na rosyjskim Dalekim Wschodzie i próba przebiegła „zgodnie z planem”.
The Russian Ministry of Defense informs about it:
The submarine cruiser "Emperor Alexander III" successfully completed the test launch of the naval ballistic missile "Bulava" from the White Sea over the Kura battlefield on the Kamchatka Peninsula.@makslifeoff pic.twitter.com/Fovogxhpob
— Peacemaker (@peacemaket71) November 5, 2023