Druhowie OSP ze Ściechowa w gm. Lubiszyn (Lubuskie) ostrzegają przed wilkami. Na swoim facebookowym profilu zamieścili kilka dni temu nagranie z monitoringu, na którym widać jak w środku nocy ulicą tej wsi idzie wilk.
Ochotnicy opatrzyli ten film opisem: „Ostrzeżenie. Prosimy o rozwagę i o zamykanie zwierząt domowych w zagrodzie!!! W minione noce w naszej miejscowości pojawiły się wilki bardzo blisko domostw, gdzie zaatakowały już zwierzęta!!”. Następnego dnia na ich profilu znalazł się drugi film, tym razem z wilkiem na jednym z podwórek.
Jak powiedział PAP wójt gminy Lubiszyn Artur Terlecki, od kilku lat docierają do niego zgłoszenia od mieszkańców gminy zaniepokojonych obecnością wilków w ich wsiach. Zdarzają się także te dotyczące ataków na zwierzęta gospodarskie.
– Nie było zgłoszeń o ataku wilka na człowieka, ale niektórzy mieszkańcy są mocno zaniepokojeni. Kilka miesięcy temu wystąpiliśmy do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) o zezwolenie na kontrolowany odstrzał wilków, ale nasz wniosek został odrzucony. Teraz ponownie wystąpiliśmy z takim wnioskiem. Jest on procedowany – powiedział PAP wójt Terlecki.
Zamiast odstrzału wilków w gminie Lubiszyn odbyło się płoszenie tych zwierząt. Tutaj decyzję wydaje Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Kilkudniowa akcja została przeprowadzona we wrześniu tego roku. Na zlecenie gminy myśliwi wieczorami płoszyli wilki w miejscowościach: Wysoka, Lubno oraz Lubiszyn.
– Raczej nie przyniosło to skutku, skoro nadal otrzymujemy zgłoszenia o wilkach pojawiających się we wsiach naszej gminy – dodał wójt Lubiszyna.
Wilki pod ochroną
Według Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) populacja wilków w woj. lubuskim utrzymuje się na stabilnym poziomie, a drapieżniki te występują w całym regonie. Ich grupy rodzinne liczą od 2 do 8 osobników, w zależności od pory roku. Głównym pożywieniem wilka są jelenie, sarny, daniele i dziki, a uzupełnieniem jego diety bobry i tylko w wyjątkowych sytuacjach psy i zwierzęta gospodarskie.
Jak wskazuje RDOŚ, z reguły drapieżniki te unikają kontaktu z ludźmi, jednak zdarza się, że ludzkie i wilcze ścieżki czasami się przecinają. Jest też możliwość, że niekiedy podczas obserwacji ludzie mogą mylić wilki z niektórymi rasami psów.
Specjaliści wskazują, że niekiedy ludzie nieświadomie prowokują wilki do odwiedzania ich domostw. Dzieje się tak m.in. z powodu dostępności pokarmu dla tych zwierząt w niezabezpieczonych koszach czy na wysypiskach śmieci. Wilki wabią także psy wałęsające się po lasach czy zwierzęta gospodarskie nie będące odpowiednio zabezpieczone. Zdarzały się nawet przypadki dokarmiana wilków.
W 1998 r. wilk został objęty ochroną gatunkową na terenie całego kraju, a obecnie zgodnie z przepisami jest gatunkiem objętym ochroną ścisłą wymagającym ochrony czynnej. Zgodnie z regulacjami UE jego ochrona wymaga wyznaczenia specjalnych obszarów ochrony siedlisk w ramach sieci Natura 2000.
Wszelkie przypadki pojawienia się wilków i innych dużych zwierząt chronionych na terenach zabudowanych, które mogą stanowić niebezpieczeństwo, powinny być niezwłocznie zgłaszane bezpośrednio do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
Natomiast, za szkody wyrządzone przez wilki w pogłowiu zwierząt gospodarskich, a także ich szacowanie i wypłatę odpowiada Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, a na obszarze parku narodowego dyrektor tego parku.
W uzasadnionym przypadku pośredniego zagrożenia ze strony wilka względem człowieka, istnieje możliwość uzyskania zezwolenia na umyślne płoszenie i niepokojenie tych zwierząt wydawane przez RDOŚ.
W przypadku realnego zagrożenia dla zdrowia i życia umyśle zabicie wilka jest możliwe na podstawie zezwolenia wydanego przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.