Strona głównaWiadomościŚwiatNie żyje Matthew Perry. Gwiazdor "Przyjaciół" znaleziony martwy we własnym domu

Nie żyje Matthew Perry. Gwiazdor „Przyjaciół” znaleziony martwy we własnym domu

-

- Reklama -

W wieku 54 lat zmarł Matthew Perry, jedna z gwiazd serialu „Przyjaciele” wcielająca się w postać Chandlera Binga. Został znaleziony martwy w sobotę w swoim domu w Los Angeles.

Perry został znaleziony przez służby ratownicze martwy około godziny 16. Ciało aktora odkryto w jego domu w luksusowej dzielnicy Pacific Palisades. Leżał w wannie z hydromasażem – podaje serwis „Los Angeles Times”, powołując się na policyjne źródła. Detektywi z wydziału policji Los Angeles zajmujący się zabójstwami i napadami ze względu na trwające śledztwo nie podają przyczyn śmierci aktora.

Na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych narkotyków, ani śladów przestępstwa – informują amerykańskie media, powołując się na anonimowe policyjne źródło.

Perry od lat miał problemy z alkoholem i narkotykami. W swoich wspomnieniach ujawnił, że na odwyk trafił aż 15 razy. Doszło nawet do tego, że aktor brał 55 tabletek Vicodinu dziennie i schudł 58 kg.

– Nie wiedziałem, jak przestać. Gdyby policja przyszła do mojego domu i powiedziała: „Jeśli dziś wieczorem się napijesz, zabierzemy cię do więzienia”, zacząłbym się pakować. Nie mogłem przestać, ponieważ choroba i uzależnienie postępują. Z wiekiem było coraz gorzej – przyznał.

W wieku 49 lat Perry doznał perforacji przewodu pokarmowego. Przez długie tygodnie walczył o życie po pęknięciu okrężnicy, spowodowanym przedawkowaniem opioidów. Przez dwa tygodnie był w śpiączce, a pięć miesięcy spędził w szpitalu.

Od maja 2021 roku Perry miał być „czysty”. Jak mówił, na walkę z nałogami wydał 9 mln dolarów.

Perry urodził się 19 sierpnia 1969 roku w Williamstown w stanie Massachusetts. Wychowywał się w Kanadzie i spędził tam wiele lat swojego dzieciństwa, zanim przeniósł się do Los Angeles.

Aktor zyskał międzynarodowe uznanie dzięki roli Chandlera w serialu „Przyjaciele”.

Źródło:PAP/rp.pl

Najnowsze