Premier Włoch Giorgia Meloni oświadczyła w środę w Rzymie, że istnieje związek między terroryzmem a nielegalną imigracją.
W wystąpieniu w Senacie przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem Rady Europejskiej szefowa włoskiego rządu mówiła o potrzebie przeciwdziałania nielegalnej imigracji i stwierdziła, że istnieje związek między tym zjawiskiem a terroryzmem.
Podkreśliła, że trzeba zdać sobie sprawę z ryzyka, jakie płynie z „radykalizacji często nielegalnych imigrantów”.
Pomylili się ci, którzy wykluczyli związek między terroryzmem i nielegalną imigracją i kontynuowali „błędną politykę otwartych drzwi” – oceniła Meloni.
Następnie premier oznajmiła: “Służby wywiadu potwierdzają, że ze szlaku bałkańskiego może napłynąć największe zagrożenie dla nas”. Tym uzasadniła decyzję jej rządu o czasowym zawieszeniu układu z Schengen i przywróceniu kontroli na granicy ze Słowenią. Za konieczną uznała obronę zewnętrznych granic UE oraz zwalczanie przemytu migrantów.
“Mamy obowiązek zwiększyć czujność” – zaznaczyła Meloni.
Odnotowała powrót tzw. samotnych wilków, czyli terrorystów atakujących w Europie. „Chcą znów atakować naszą wolność, nasz styl życia. Chcą wywołać u nas strach, żebyśmy zrezygnowali z naszej codzienności; nasza odpowiedź w Europie musi być jasna i jednoznaczna. Nie uda im się” – zapewniła.